Wraki Zatoka Gdańska

Podwodny skansen niedaleko Gdyni

O sprawie było słychać już od dawna. Kolejne informacje na temat utworzenia skansenu dla płetwonurków w wodach Zatoki Gdańskiej, pojawiały się przy różnych okazjach. Po odkryciu dział w trakcie ekspedycji wiatrem gnane, docierały do nas słuchy, że część z 40 odnalezionych armat, zostanie zatopiona, jako eksponaty.

Tak też się stało. W okolicy, w której spoczywa wrak żaglowca Solen, zatopionego w Bitwie pod Oliwą, zatopiono również 8 dział, wrak żaglowca, wydobyty z kanału w Nowym Porcie. Kolejne plany zakładają przeniesienie na teren skansenu pozostałości małej, jednomasztowej burdyny oraz szkuty odnalezionych w Martwej Wiśle.

-- Reklama --
Suchy Skafander Seal

Już dziś rejon w promieniu 300m od lokalizacji 54°29’00” szerokości geograficznej północnej i 18°38’54” długości geograficznej wschodniej, jest objęty zakazem kotwiczenia jednostek, w celu uchronienia podwodnych artefaktów przed zniszczeniem.

Jak zapewniają pracownicy Centralnego Muzeum Morskiego w Gdańsku i Urzędu Morskiego w Gdyni, obiektów będzie systematycznie przybywać. Docelowym założeniem jest utworzenie podwodnego parku archeologicznego – „Zatoka Gdańska”, który będą mogli odwiedzać nurkowie-turyści. Dostęp do podwodnych atrakcji, będą mieli wszyscy nurkowie, gdyż głębokość w tym miejscu, to zaledwie 15m.

Czyżby w końcu zagraniczne trendy miały przebić się w Polsce? Podobne miejsca istnieją już bowiem w Wielkiej Brytanii czy Szwecji, natomiast na całym świecie tworzy się kolejne odcinki sztucznych raf, mające zachęcić turystów do odwiedzania poszczególnych nurkowisk. Polska na tym tle prezentuje się blado, czy mówiąc bez ogródek – w ogóle nie istnieje. Naszą jedyną atrakcją, stworzoną z myślą o nurkach, jest zatopiony parę lat temu, wrak kutra „Bryza”. To aż dziwne, że sukces jakim okazała się cała akcja, nie pociągnął za sobą kolejnych,podobnych inicjatyw. Bałtyk to wbrew pozorom bardzo atrakcyjna lokalizacja dla nurków (zwłaszcza tych nieco bardziej doświadczonych), dlatego szkoda, że nie potrafimy wykorzystać naszego potencjału.

Źródło: dziennikbaltycki.pl

Czytaj także

Wgrywam....

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce. Dalsze korzystanie ze strony oznacza wyrażenie zgody na wykorzystywanie plików cookies. Zgadzam się Czytaj dalej