Zespół wyspecjalizowanych nurków przeprowadził prace związane z oczyszczaniem i likwidacją najstarszego zbiornika na odpady radioaktywne w zakładzie Sellafield.
Jest to pierwszy raz od 65 lat, gdy człowiek wszedł do zbiornika na odpady radioaktywne w Sellafield. Poprzednio miało to miejsce w 1958 roku, kiedy operator konserwacji zanurkował w nowo wybudowanym zbiorniku, aby naprawić popsutą wciągarkę.
Nurkowie ze specjalistycznego amerykańskiego zespołu Underwater Construction Corporation Ltd dostali się do stawu przez specjalnie zainstalowaną platformę. Stąd mogli pracować w systemie zmianowym przez maksymalnie 3,5 godziny każdy.
Wysłanie ludzi do tak niebezpiecznej pracy może wydawać się sprzeczne z nowoczesnymi technikami oczyszczania. Dziś szeroko wykorzystuje się do tego typu prac roboty i inne narzędzia, jednak w tym przypadku konieczny był udział wysoko wyspecjalizowanych nurków.
Historia zbiornika w Sellafield
Zbudowany w latach 40. XX w. zbiornik do przechowywania zużytego paliwa jest jednym z najstarszych budynków na terenie Sellafield. Powstał on, aby wspierać działanie Windscale Piles – pierwszych reaktorów jądrowych zbudowanych w Sellafield.
Zewnętrzny zbiornik mierzący 100 m długości służył do chłodzenia, przechowywania i usuwania zużytego paliwa z reaktorów w ramach brytyjskiego powojennego programu broni atomowej. Brytyjczycy zakończyli wszelkie operacje w tym miejscu jeszcze w latach 60. Natomiast w kolejnych latach z rozpadającego się paliwa, glonów i innych zanieczyszczeń powstawały osady.
Jak informuje strona rządowa, w ciągu ostatniej dekady poczyniono znaczne postępy w odzyskiwaniu i bezpiecznym składowaniu paliwa, osadów i zbędnego sprzętu w zbiorniku. Niemniej pozostaje on jednym z najbardziej złożonych wyzwań likwidacyjnych na świecie. Jest również projektem priorytetowym dla Sellafield Ltd i Nuclear Decommissioning Authority (NDA).
Cały projekt był planowany od 5 lat i okazał się ogromnym sukcesem. Zespół jest przyzwyczajony do nurkowania w toksycznych i niebezpiecznych środowiskach na całym świecie, w tym wewnątrz jednostek reaktorów jądrowych. Bezpieczeństwo było naszym priorytetem podczas całej operacji, a nurkowie byli monitorowani i przez cały czas utrzymywali łączność z kierownikiem prac nurkowych – powiedział Carl Carruthers, kierownik ds. realizacji programu w Sellafield Ltd.
Kiedy zespół nurków zakończy usuwanie wszystkich materiałów odpadowych ze zbiornika, zostanie on osuszony i rozebrany. Według planów prace likwidacyjne mają kosztować ponad 200 mln funtów, a ich koniec ma nastąpić do 2039 roku.
Nurkowanie zawodowe to temat, który z pewnością interesuje wiele osób. O tym jak zostać nurkiem zawodowym i znaleźć pracę w Polsce możecie przeczytać w 18 numerze kwartalnika DIVERS24! Magazyn w wersji cyfrowej dostępny jest nieodpłatnie, natomiast wersję drukowaną możesz nabyć w naszym sklepie internetowym.