Brytyjski nurek – Paul Henson ustanowił nowy Rekord Guinnesa w puszczaniu bąbli powietrza w kształcie pierścieni pod wodą. Nie jest to może najbardziej spektakularny i wymagający z nurkowych rekordów, jednak liczba 66 powietrznych pierścieni puszczonych na jednym oddechu, musi robić wrażenie i nie jest możliwa do osiągnięcia bez treningu.
Zwłaszcza, jeżeli weźmiemy pod uwagę, że poprzedni rekord należący do Australijczyka Jakca Blomeleya, wynosił „tylko” 47 pierścieni. Paul zgodnie z zaleceniami otrzymanymi od biura rekordów Guinnessa, musiał przeprowadzić próbę w podobnych warunkach co Australijczyk, m.in. wybierając jeden z ogólnodostępnych basenów.
[blockquote style=”2″]„Mam 55 lat i nadwagę. Nigdy nie uprawiałem freedivingu i tylko trochę snoorklowałem. Mam jednak tę umiejętność, że potrafię pod wodą puszczać bardzo dużo bardzo cienkich pierścieni powietrza. Postanowiłem więc spróbować i wykorzystać swoją szansę.” – opowiadał po wszystkim świeżo upieczony rekordzista.[/blockquote]
Paul Henson postanowił, że wykona tylko jedno podejście i nie zamierzał zbyt mocno śrubować rekordu, gdyż liczy, że pojawią się inni chętni, z którymi będzie mógł rywalizować w kolejnych próbach.
W obecności swojego dwuosobowego supportu – operatora kamery i świadka oraz dwóch niezależnych świadków wymaganych ze względów proceduralnych, Brytyjczyk zajął pozycję na dnie basenu i próba mogła zostać rozpoczęta.
[blockquote style=”2″]„Wypuściłem pierwszy pierścień, ale ten ku mojej rozpaczy rozpadł się w połowie drogi! Przez głowę przebiegła mi myśl, że już po wszystkim i cała próba skończy się katastrof, w dodatku uwieczniona na taśmie! Oczekiwanie aż bąble powietrza z rozbitego pierścienia dotrą do powierzchni wydawało się trwać wieki. Udało mi się jednak w tym czasie odzyskać determinację, oczyścić umysł i wypuścić kolejnych 66 idealnych pierścieni.” – relacjonował rozentuzjazmowany Paul Henson.[/blockquote]
Nowy rekordzista zapytany o radę dla osób chcących podjąć wyzwanie podkreślił, że szczególnie ważna jest obecność kogoś, kto będzie czuwał nad nami podczas treningu. Do tego trzeba ćwiczyć tworzenie jak najmniejszych pierścieni, tak by ich liczba była jak największa.
[blockquote style=”2″]„Samo puszczanie pierścieni nie jest zbyt trudne, jak mawia moja żona – każdy idiota to potrafi” – zakończył Henson.[/blockquote]
Źródło: guinnessworldrecords.com
[pro_ad_display_adzone id=”31298″]
