W wodach Jeziora Ontario, wchodzącego w skład kompleksu Wielkich Jezior w USA, grupa poszukiwaczy wraków odkryła pozostałości dwóch zatopionych barek pochodzących z połowy XIX w. Znalezisko może nie było by niczym niezwykłym, gdyby nie fakt, że są to jednostki rzeczne i ich obecność na dnie jeziora budzi spore zdziwienie wśród odkrywców.
„Te wraki nie powinny tu się znajdować. Co barka rzeczna robi w takim miejscu?”– dziwi się Jim Kennard, jeden z odkrywców
Jak wyjaśniał dalej w rozmowie z lokalnymi mediami, barki mogły być zbudowane do pracy na kanale Oswego, ale na pewno nie stworzono ich z myślą o wykorzystaniu do pływania po Jeziorze Ontario.
Jim Kennard, Roger Pawloski i Roland Stevens, wszyscy pochodzący z regionu Rochester, w przeszłości dokonali już kilku innych odkryć w regionie. W tym czasie dali się poznać jako profesjonaliści, którzy zanim pochwalą się swoim znaleziskiem, zawsze dokładnie sprawdzą z czym maja do czynienia.
„Lubimy wykonać naszą pracę od A do Z. Zawsze cieszy nas kiedy możemy przywrócić jednostce jej imię, niestety w przypadku tych dwóch wraków nie było to możliwe” – powiedział Kennard
W trakcie prac eksploracyjnych i identyfikacyjnych, oprócz nurkowań na odnalezionych wrakach, grupa wykorzystywała także możliwości jakie stwarza zdalnie sterowany robot typu ROV.
Grupa nurków, która zlokalizowała wraki wspomnianych barek rzecznych, ma na swoim koncie kilka innych ciekawych odkryć w wodach Jeziora Ontario. Do tej pory udało im się znaleźć już zatopione wraki szkunerów, parowców a nawet wrak samolotu. Teraz do tego pokaźnego cv dołożyli dwa wraki niespotykanych w tym miejscu barek rzecznych.
Źródło: syracuse.com