Zgodnie z wczorajszymi zapowiedziami Fundacji MARE, dziś światło dzienne ujrzał reportaż dotyczący wraku tankowca „Franken”. Materiał traktuje o zagrożeniach jakie stwarzają pozostałości jednostki, zarówno dla odwiedzających go nurków, ja i ekosystemu Zatoki Gdańskiej.
Wśród osób zabierających głos w dyskusji na temat stanu wraku i zagrożeń, jakie stwarza, zobaczymy oprócz przedstawicieli Fundacji MARE, dobrze znane postacie związane z polskim środowiskiem nurkowym m.in. Śp. Michał Czermiński czy reprezentujący Instytut Morski w Gdańsku dr inż. Benedykt Hac.
[blockquote style=”2″]Wrak tankowca Franken jest największym zidentyfikowanym wrakiem w Zatoce Gdańskiej. Ze względu na postępującą korozję jest wysoce prawdopodobne, że w najbliższej przyszłości wrak złamie się pod własnym ciężarem, w wyniku czego do środowiska może wydostać się nawet do 1 500 000 litrów paliw znajdujących w zbiornikach tankowca.
Wrak znajduje się w pobliżu licznych obszarów Natura 2000, rezerwatów przyrody i kolonii chronionych fok szarych. Wyciek paliwa w tym rejonie spowoduje gigantyczna katastrofę ekologiczną obejmującą cały rejon Zatoki Gdańskiej. Prawdopodobieństwo wycieku jest bardzo duże – pytanie, które zadajemy to nie CZY wyciek nastąpi, a KIEDY? Musimy działać teraz, nim będzie za późno.
Zgodnie z Ustawą o obszarach morskich Rzeczypospolitej Polskiej i administracji morskiej (Dz.U. 2017 poz. 2205), Zatoka Gdańska (w części w której leży wrak T/S Franken) należy do morskich wód wewnętrznych, podlegających pod Urząd Morski w Gdyni i będących częścią terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. Tym samym, to na administracji państwowej spoczywa obowiązek ochrony i zachowania dobrego stanu środowiska morskiego Zatoki, który może zostać w sposób krytycznie zagrożony w najbliższej przyszłości na skutek niekontrolowanego wycieku paliwa z wraku tankowca T/S Franken (pozycja wraku zgodnie z danymi Biura Hydrograficznego Marynarki Wojennej to: φ= 54° 32’ 19.452” N, λ=18° 57’ 57,024” E).
Wrak tankowca T/S Franken jest jednym z największych zidentyfikowanych dotychczas wraków położonych w Zatoce Gdańskiej i jest uznawany za wrak potencjalnie niebezpieczny dla środowiska morskiego zgodnie z klasyfikacją wraków opracowaną przez Fiński Instytut Środowiska (SYKE). Na podstawie analizy dokumentów archiwalnych, istnieje niemal pewność, że w momencie zatonięcia, Franken miał w swoich zbiornikach około 2 700 ton paliwa, nie licząc paliwa okrętowego jakie było mu potrzebne do pływania (ok. 300 ton). Wartości te są dobrze udokumentowane. W wyniku badań przeprowadzonych na wraku w kwietniu br. ustalono, że około 40% objętości zbiorników paliwowych jest szczelnie zamkniętych. Potencjalnie mogą one nadal zawierać około 1 200 ton paliwa, czyli ok. półtora miliona litrów.[/blockquote]
Wejdź na stronę i podpisz petycję. Pomóż zapobiec katastrofie!
Źródło: www.fundacjamare.pl
[pro_ad_display_adzone id=”25708″]