Nie od dziś wiadomo o tym, że stan wód na całym świecie pogarsza się i ulega ciągłej degradacji. Na całym globie ludzie głowią się, jak wyhamować i cofnąć postępujące zanieczyszczenie. Bardzo ciekawą inicjatywą wydaje się być projekt, który ma wejść w życie w 2016r. i został wymyślony przez… 20-latka!
Boyan Slat, bo o nim mowa, jest założycielem i dyrektorem generalnym The Ocean Cleanup. Wczoraj podczas największej konferencji technologicznej w Azji – Seoul Digital Forum, ogłosił, że pierwszy pasywny system sprzątania plastykowych zanieczyszczeń zostanie uruchomiony w 2016r.
System sprzątający rozciągać się będzie na długości 2 km, stając się tym samym najdłuższą pływającą konstrukcją na świecie! Przewiduje się, że całość zostanie odpalona w drugim kwartale 2016r. w okolicach wyspy Cuszima, znajdującej się pomiędzy Japonią i Koreą Południową.
Przez kolejne 2 lata system będzie pracował, gromadząc plastykowe odpady zalegające w regionie. Po tym czasie całość dotrze do wybrzeży Cuszimy. Obecnie poszukuje się najlepszego sposobu, by spożytkować zgromadzone odpady, jako alternatywne źródło energii.
Nie bez powodu projekt wdrażany będzie w tym regionie. Skala problemu jest olbrzymia i wynosi ok. 1m³ zanieczyszczeń, wprowadzanych rocznie do środowiska na jednego mieszkańca. Właśnie dlatego rząd Japonii postanowił zainteresować się innowacyjnymi rozwiązaniami usuwania odpadów.
W ciągu następnych 5 lat The Ocean Cleanup zamierza wprowadzić kolejne, coraz większe systemy. Wielkim finałem ma być projekt mierzący 100 km, który będzie miał za zadanie usunąć zanieczyszczenia pomiędzy Hawajami i Kalifornią
„Problem zanieczyszczeń trawiących oceany, to jedno z największych wyzwań, z jakimi musi dziś zmierzyć się człowiek. Wdrożenie systemu pomiędzy Koreą i Japonią będzie testem, który pozwoli nam ocenić prawdziwą wartość i trwałość naszych rozwiązań” – podsumowuje Boyan Slat.
Źródło: theoceancleanup.com