Ekspedycja do wraku niemieckiego parowca SS Karlsruhe dobiega końca. Grupa Baltictech i towarzyszący jej zespół specjalistów powoli kończą tegoroczne prace i szykują się do podsumowania.
Za nami kolejne dwa dni ekspedycji do wraku niemieckiego parowca SS Karlsruhe. Niestety pogoda zaczęła się psuć i Bałtyk pokazał, jak nieprzewidywalnym morzem potrafi być.
Dziś Bałtyk pokazał swoje prawdziwe oblicze. Mimo optymistycznych prognoz musieliśmy sobie odpuścić. Woda w moon poolu, przez który zanurzają się nurkowie po prostu wariowała, a my nie chcieliśmy za bardzo ryzykować. Szczerze mówiąc, to po 8 dniach głębokich i długich nurkowań wszystkim przydał się dzień przerwy. Nasz lekarz nawet się ucieszył i stwierdził, że porządnie się wysycimy przed jutrzejszym nurkowaniem.
Jednak dzień bez nurkowania, to ciągle dzień pracy. Podczas tego typu ekspedycji natłok obowiązków i rzeczy do wykonania jest olbrzymi. Dlatego przerwa na powierzchni pozwoliła zająć się tymi sprawami, które do tej pory miały niższy priorytet. W końcu eksploracja i badanie wraku niemieckiego parowca SS Karlsruhe to tylko wisienka na torcie.
Postanowiliśmy wykorzystać ten dzień na dokumentacje dotychczasowej pracy. Stworzyliśmy raport nurkowy z dokładnym szkicem. Okazało się, że Phil Short jest w tym najlepszy i wykonał świetny rysunek, który będziemy sukcesywnie uzupełniać.
Powrót pod wodę
Dziesiąty dzień Ekspedycji Karlsruhe 2021 to powrót pod wodę. Uczestnicy mogli wrócić do swoich codziennych zajęć i dokończyć rozpoczęte badania. Nurkom udało się bardziej odsłonić napis z nazwą jednostki, który odkryli kilka dni wcześniej. Dzięki temu mamy już całkowitą pewność, że jednostka to wrak niemieckiego parowca SS Karlsruhe.
Przedostatni dzień ekspedycji wykorzystaliśmy na dokończenie wszystkich rozpoczętych badań. Cały wrak Karlsruhe mamy dokładnie zinwentaryzowany. Udało nam się też doczyścić więcej liter z napisu KARLSRUHE.
Osoby śledzące poczynania uczestników ekspedycji i czytające codzienne relacje Baltictechu, z pewnością odczuwają niedosyt. Niestety na chwilę obecną w badanych skrzyniach odnaleziono tylko sprzęt wojskowy oraz rzeczy osobiste uciekinierów z Prus Wschodnich. Tym na co jednak należy zwrócić uwagę, jest fakt, że badano jedynie te skrzynie, które były już otwarte.
Skrzynie, jakie sprawdziliśmy, zawierają sprzęt wojskowy oraz prywatne rzeczy uciekinierów cywilnych. Wszystkie artefakty postanowiliśmy zostawić na dnie. Mamy głęboką wiarę w całe środowisko nurkowe i wiemy, że pozostaną tam one na długo. Jeżeli jednak coś zniknie, to dzięki naszej pracy będzie to łatwe do ustalenia. Wiemy również, że wrak jest dobrze pilnowany, gdyż codziennie przelatywał nad nami samolot Urzędu Morskiego.
Dziś, w środę 15 września, trwa ostatni dzień Ekspedycji Karlsruhe 2021. Grupa Baltictech i wspierający ją zespół kończy tegoroczną eksplorację wraku. Jutro rano jednostka Glomar Vantage zawinie do portu w Gdyni, zamykając ten ekscytujący rozdział. Pamiętajmy jednak, że na temat parowca SS Karlsruhe wciąż pozostało wiele do napisania.
Więcej o poszukiwaniach wraków, które prowadzi grupa Baltictech przeczytacie w 15 numerze naszego kwartalnika DIVERS24! Magazyn w wersji cyfrowej dostępny jest nieodpłatnie, natomiast wersję drukowaną możesz nabyć w naszym sklepie internetowym.