Nie tak dawno pisaliśmy o rosyjskim nurku złapanym na przemycie papierosów z Obwodu Kaliningradzkiego na terytorium Litwy. Jak się okazuje, przemyt droga podwodną kwitnie w najlepsze na całym świecie. Oto doszły nad dzisiaj informacje o kanadyjskim nurku, który próbował przemycić na terytorium USA ładunek trawki.
Agenci amerykańskiej służby granicznej udaremnili próbę przemytu marihuany niedaleko Marine City w stanie Michigan. Jak podają anglojęzyczne media, aresztowanie nie jest wynikiem świetnego działania służb granicznych, a informacji jakie zostały przekazane policji przez anonimową osobę.
Kanadyjczyk został aresztowany w pełnym rynsztunku nurkowym kiedy próbował przedostać się na teren USA przez rzekę St. Clair. Agenci federalni znaleźli przy nim prawie 4kg trawki, którą próbował przemycić w specjalnie przygotowanej rurze z PCV. Pechowy przemytnik był na oku stróżów prawa już w momencie, kiedy tylko zjawił się nad brzegiem rzeki i było tylko kwestią czasu, kiedy zostanie zatrzymany.
Ponieważ jest to w krótkim czasie kolejna sprawa wiążąca ze sobą przemyt i nurkowanie, mogło by się wydawać, że jest to dosyć częsty i sprawdzony pomysł na przerzucanie przez granicę kontrabandy. Jak jednak twierdzi rzecznik prasowy amerykańskich pograniczników Kris Grogan, jest pierwszy taki przypadek z jakim mają do czynienia władze federalne.
Jak podkreślają stróże prawa, obrana przez przemytnika droga jest niebezpieczna i cała sprawa mogła się różnie skończyć. Rzeka w tym miejscu ma ponad 1km szerokości, a jej nurt jest bardzo silny. Gdyby nie nowoczesny sprzęt w postaci kamer noktowizyjnych, przeprawiający się nocą nurek, mógł przekroczyć rzekę niezauważony mimo obecności mundurowych, szykujących obławę.
Źródło: cbp.gov