We Francji grupa płetwonurków i pasjonatów historii w jednym, doprowadziła do szczęśliwego końca misję jakiej podjęła się 20 lat temu. W końcu udało im się odnaleźć poszukiwany wrak samolotu, który okupujący Francję Niemcy zestrzelili podczas II Wojny Światowej u wybrzeży Saint-Malo w 1944 roku.
Wrak to brytyjska maszyna Handley Page Halifax, służąca w Royal Canadian Air Force. Ten czterosilnikowy ciężki samolot bombowy, był w użyciu od 1941 roku, aż do końca II Wojny Światowej. Odnaleziony egzemplarz został zestrzelony podczas nalotu w 31 sierpnia 1944 roku.
[blockquote style=”2″]„Odnalezienie wraku to zwieńczenie 20 lat starań i poszukiwań. Jestem niezwykle dumny i szczęśliwy, że udało nam się doprowadzić tę sprawę do końca. Zawsze fascynowała mnie podwodna eksploracja, pozwalająca na pracę w dziewiczym otoczeniu i w miejscach, gdzie wcześniej nie było przede mną nikogo. Tylko tam czekają rzeczy, które wciąż są nieodkryte.” – powiedział 56-letni Olivier Brichet, jeden z odkrywców, a na co dzień wykładowca i pasjonat historii z Rennes[/blockquote]
Historia poszukiwań wraku u wybrzeży Saint Malo sięga początku lat ’90 XX w. Właśnie wtedy Brichet otrzymał od swojego przyjaciela Clauda Archambaulta, listę utraconych i nigdy nieodnalezionych jednostek w rejonie Saint Malo. Znajdował się na niej również Handley Page Halifax, zestrzelony po nalocie na wyspę Cézembre. Jego poszukiwania Olivier Brichet i Thierry Trotin prowadzili w wolnym czasie przez kolejnych 20 lat.
Cézembre stanowiło ostatni, potężnie ufortyfikowany bastion niemieckiej armii w regionie. Jego zdobycie otwierało Aliantom drogę do portów w Granville, Cancale i Saint-Malo, kluczowych w kwestii zaopatrzenia dla żołnierzy walczących we Francji po wylądowaniu w Normandii i rozpoczęciu operacji Overlord.
Jednym z elementów ataku na garnizon wyspy, był nalot 165 bombowców Handley Page Halifax. Samolot Canadian Royal Air Force, pilotowany przez Jamesa Ralpha Beveridge, po zrzuceniu ładunku bomb został zestrzelony przez naziemną obronę przeciwlotniczą. Wysokość była niewystarczająca by załoga mogła wyskoczyć na spadochronie. Zdecydowano się na manewr lądowania na wodzie, jednak w końcowym etapie maszyna gwałtownie uderzyła w wodę roztrzaskując się na kawałki.
Taki przebieg zdarzenia potwierdziło wielu świadków. Na brzegu pojawili się również ludzie, chcących udzielić pomocy i podjąć ewentualnych ocalałych członków załogi. Niestety z 7 osób znajdujących się na pokładzie nikt nie przeżył, a ich ciał nigdy nie odnaleziono.
Co ciekawe Hangley Page Halifax, to nie pierwszy wrak samolotu odnaleziony przez Bricheta i Trotina. W 1997 roku panowie odkryli wrak angielskiego bombowca u wybrzeży Falklandów.
Źródło: ouest-france.fr
[pro_ad_display_adzone id=”31298″]