W nurkowym świecie dzieje się sporo i nie o wszystkim jesteśmy w stanie napisać od razu. Nie znaczy to jednak, że takie newsy skazane są na zapomnienie. Dziś wracamy do informacji, które pojawiły się wiosną 2015r. i dotyczyły piwa wyłowionego z Bałtyku po 170 latach!
Aby móc wyobrazić sobie potencjalny smak piwa sprzed prawie dwóch wieków, badacze zdecydowali się na przetestowanie zawartości 5 butelek, odnalezionych w Zatoce Fińskiej na wraku pochodzącym z XIX w. Tym samym, dobrze znanym wraku, na którym 50 m pod powierzchnią wody, odnaleziono 150 butelek szampana.
Niestety wraz z upływem czasu do wnętrza flaszek dostałą się słona morska woda, co w efekcie doprowadziło do zepsucia ich zawartości. Nie mniej jednak, nie przeszkodziło to naukowcom posługującym się nowoczesnymi metodami, by ustalić prawdopodobny skład browarów ważonych 170 lat temu.
W efekcie okazało się, że ówczesne trunki oparte na chmielu, niewiele odbiegały w swych recepturach i smaku od tych, które dostępne są dzisiaj na sklepowych półkach. Poszlaki jakich dostarczyły oględziny trunku rozwodnionego morską wodą wskazują, że mógł on być mocniejszy od dzisiejszych jasnych piw o ~3%.
Jak zapewniają nurkowie, którzy dwie butelki postanowili otworzyć jeszcze na statku oraz naukowcy, którzy otworzyli kolejne dwie sztuki (jedna zbiła się w trakcie wydobycia), smród po odkorkowaniu flaszek był ogromny. Był to efekt procesów, które nastąpiły w efekcie dostania się do środka morskiej wody oraz pracy bakterii zawartych w piwie.
Źródło: sueddeutsche.de