Jak informuje serwis TVN24, grupa nurków podczas szkolenia w Jeziorze Szmaragdowym koło Szczecina, natrafiła na zatopione beczki o niezidentyfikowanej zawartości. Na razie nie wiadomo kto zatopił beczki, ani jak wielkie zagrożenie stwarza ich zawartość.
Pewne jest natomiast to, że sprawa jest pilna i poważna. Część z odnalezionych beczek jest bowiem nieszczelna i na powierzchni wody już unosi się oleista plama. Odnalezione beczki musiały zostać porzucone w ostatnim czasie, gdyż Jezioro Szmaragdowe to akwen stosunkowo często odwiedzany przez lokalną społeczność nurkową.
Z opisu znajdującego się na beczkach wynika, że w części z nich może znajdować się olej procesowy do maszyn. TVN24 informuje, że nie wiadomo czy wszystkie beczki są wypełnione olejem czy też część z nich jest pusta. My zakładamy najbardziej pesymistyczny scenariusz, gdyż zatapianie pustej beczki nie miało by większego sensu.
O niebezpiecznym znalezisku poinformowano już Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska oraz zarządzający terenem Zakład Usług Komunalnych. Z informacji uzyskanych od przedstawiciela ZUK wynika, że beczki zostaną wydobyte, kiedy pogoda się poprawi.
Niepokoić może jednak opinia ZUK-u, stwierdzająca, że nie ma żadnego zagrożenia. W żaden sposób nie pokrywa się ona bowiem z wersją nurków, którzy twierdzą, że część beczek przecieka. Miejmy nadzieję, że sprawa szybko znajdzie swój szczęśliwy finał.
Źródło: tvn24.pl Foto: CC 3.0 Wikipedia