Na Florydzie, przyzwyczaili nas już do bardzo oryginalnych pomysłów, które mają na celu promowanie wspaniałego sportu, jakim jest nurkowanie. Pisaliśmy Wam już o zatapianiu wraków, w celu tworzenia sztucznych raf, czy organizacji podwodnego festiwalu muzycznego. Miejscowe środowisko nurkowe, po raz kolejny postanowiło połączyć nurkowanie ze sztuką.
Galeria prac Andreasa Franke na USS Hoyte S. Vandenberg
Andreas Franke, austriacki nurek i artysta fotografik, zorganizował sobie bardzo oryginalny wernisaż. Na wraku jednostki USS Hoyte S. Vandenberg, spoczywającej 30m pod wodną, na dnie Oceanu Atlantyckiego, stworzył galerię, w której wystawia swoje prace. Fotografie 1,2m na 1,5m zostały rozmieszczone na odcinku 60m.
Całe przedsięwzięcie to genialny koncept, który świetnie się zazębia z wykonaniem. Otóż, Franke najpierw obfotografował cały wrak, by później w zaciszu swojej pracowni, cyfrowo połączyć uzyskane zdjęcia z kolejnymi elementami. Efekt jego pracy zamknięto w „opakowaniu” ochronnym z pleksi ze stalowymi ramami uszczelnionymi silikonem. Całość można teraz podziwiać na burtach wraku.
„Mimo licznej fauny, otaczającej wrak i całego bujnego środowiska, sam wrak wydawał mi się martwą rzeczą. Pomyślałem wtedy, że dodanie ludzi do moich zdjęć, spowoduje, że znowu zagości na nim życie” – powiedział autor zdjęć
Na poszczególnych pracach, tworzących ekspozycję, możemy zobaczyć ludzi podczas codziennych zajęć i sytuacji. Tworzy to wspaniały kontrast z surowym, industrialnym wyglądem Vandenberga.
„Każdy może interpretować moje obrazy, tak jak mu się wydaje. Osobiście lubię myśleć, że wrak jest rodzajem teatru, czy sceny, a ludzie wcielają się w rolę aktorów” – kontynuuje Franke
Joe Weatherby, mieszkaniec Key West na Florydzie, który był jedną z wiodących postaci przy przygotowaniach i zatapianiu USS Hoyte S. Vandenberg, liczy, że wystawa pozostanie pod wodą do końca roku.
Źródło: keysnews.com
Foto: Andreas Franke/staudinger-franke.com