Kwiecień 2012r. przyniesie nam bardzo ciekawy produkt – inteligentne BCD. Stworzone w szwajcarskiej Lozannie urządzenie, dzięki systemowi „Suba”, ma działać na podobnej zasadzie jak autopilot w samolocie. Ten ciekawy produkt, został opracowany przez studenta EPFL i zostanie wypuszczone na rynek, pod szyldem Pandora Underwater Equipment.
Kiedy nurek znajdujący się pod wodą, zacznie tracić panowanie nad sytuacją, wtedy do akcji wkroczy „Suba”. Stabilizator znajdujący się w kamizelce, połączony jest z inteligentną opaską, którą uprzednio umieszczamy na przegubie naszego nadgarstka. Dzięki temu, w trakcie problemów z zanurzaniem/wynurzaniem całość systemu pracuje automatycznie dopasowując naszą pływalność. Cały system został zaprojektowany i wykonany przez Davida Bonzona, mikrotechnologa z EPFL.
Co roku dużą grupę wypadków nurkowych, wywołują problemy z pływalnością i zbyt szybkim wypłycaniem i właśnie chęć zapobiegania takim zdarzeniom, była motywacją do stworzenia inteligentnego jacketu.
W pierwszej kolejności, nowy sprzęt zostanie skierowany do szkółek nurkowych, tak, aby instruktorzy, mogli poznać jego działanie.
„Jeżeli ktoś będzie miał problemy pod wodą, spanikuje i nie będzie w stanie dodać powietrza, lub go upuścić, aby osiągnąć poprawną pływalność, wtedy system automatycznie wyrówna braki. Możliwe jest też wcześniejsze zaprogramowanie naszego BCD, pod względem czasu trwania nurkowania i jego głębokości ” – tłumaczy twórca urządzenia.
Czy czeka nas prawdziwa rewolucja w nurkowaniu? Na pewno nie od razu. Środowisko nurkowe, nieufnie podchodzi do wszelkiego typu urządzeń, które wyłączają myślenie i zdają się w pełni na automatyczne działanie sprzętu. Nie można jednak zapomnieć, że coraz bardziej zaawansowany technologicznie sprzęt, jest naturalną koleją rzeczy i ten trend towarzyszy nam od początku ludzkości.
Źródło: underwatertimes.com
Foto: family mwr/flickr