Morze Czerwone

Nurkowanie na wraku SS Thistlegorm

thistlegorm

Wrak pechowego transportowca, który został zatopiony, niemal u celu swojego czwartego rejsu, to prawdziwa gratka dla fanów nurkowania wrakowego. Olbrzymia jednostka i jej ładunek, stanowią wspaniałe miejsce na podwodną wyprawę. To, co oferują nam pozostałości po olbrzymim statku, jakim był SS Thistlegorm, jest niemożliwe do obejrzenia podczas jednego zejścia.

Imponujące rozmiary, a także stosunkowa łatwa i bezpieczna penetracja wnętrza, sprawiają, że wrak SS Thistlegorm, jest jednym z najczęstszych miejsc wypraw nurkowych turystów. Należy jednak pamiętać o tym, że jest to miejsce nurkowe położone około 50km od Sharm El Sheikh, w związku z czym dostanie się do niego zabiera dosyć sporo czasu.

-- Reklama --
Suchy Skafander Seal

Planując nasze nurkowanie, musimy wiedzieć, że na Thistlegormie, zawsze spotkamy się z prądem morskim. W zależności od dnia i kierunku prądu, będziemy musieli odpowiednio planować naszą eksplorację, aby przesadnie się nie męczyć. Osobom niedoświadczonym, zaleca się nurkowanie z prądem i powrót środkiem wraku, gdzie elementy jego konstrukcji ułatwią nam całe zadanie.

Ten kolos, o długości ponad 120m, spoczywa na stępce lekko przechylony na lewą burtę, na głębokości 30m. Pierwsze elementy wraku, jak jego pokład i nadbudówki, znajdują się już na głębokości 15-20m. Wśród nich, na uwagę zasługują w szczególności mostek i kajuta kapitana, zlokalizowane mniej więcej w połowie wraku, tuż przed najbardziej zniszczoną jego częścią.

Z obu stron transportowca, na wysokości rozerwanego składu amunicji, w odległości ok. 30m znajdziemy fragmenty lokomotyw Stainer 8F, które były przewożone na pokładzie, a które oddzieliły się w momencie eksplozji. Obrazuje to siłę wybuchu, gdyż każda z lokomotyw ważyła 126ton! Znacznie bliżej Thistlegorma i na tej samej wysokości co lokomotywy, znajdują się dwa czołgi Bren Carrier MKII. Z kolei na rufie warte zobaczenia jest działko przeciwlotnicze, kaliber 40mm.


Najwięcej do zobaczenia wrak oferuje w swoich ładowniach. Znajdziemy tam całą masę sprzętu wojskowego, który miał stanowić zaopatrzenie dla V Armii Brytyjskiej stacjonującej w Egipcie. Wśród tego na co natkniemy się wewnątrz i w pobliżu transportowca, możemy wyróżnić: ciężarówki, motory, części do samolotów, silniki, amunicja, uzbrojenie, sprzęt radiowy, a nawet buty.

Ładownie są bardzo łatwo dostępne i stanowią świetne miejsce na nurkowanie, w połączeniu z tym wszystkim, co możemy zobaczyć na zewnątrz, tworzy nam się ogrom podwodnych atrakcji. Dlatego biorąc pod uwagę rozmiary Thiestelgorma oraz wszystko to, co wymieniłem wyżej, należy z góry zaplanować naszą eksplorację, tak, abyśmy nie przekroczyli limitów nurkowania bezdekompresyjnego. Wszystkiego za jednym razem i tak nie sposób zobaczyć, a śpieszyć się nie ma sensu, gdyż zwiedzanie po łebkach to nigdy nie jest nic ciekawego.

Wrak, mimo niewielkiej głębokości i łatwej dostępności sugerowany jednak jest dla nurków posiadających już pewne doświadczenie. Chodzi tu głównie o trudności, jakie sprawiają prądy morskie oraz fakt, że wiele ciekawych rzeczy znajduje się w środku, a do eksploracji wewnątrz wraku, wymagane jest już jakieś doświadczenie w tego typu nurkowaniach. Niemniej jednak nurkowanie na SS Thistlegorm polecam każdemu, kto będzie miał taką okazję, gdyż piękno tego miejsca powala, a czas spędzony tam ucieka w jednej chwili, dlatego warto zaplanować przynajmniej dwa nurkowania i mieć w swojej drużynie kogoś z aparatem fotograficznym, gdyż zdjęcia stamtąd, będą niesamowitą pamiątką.

Źródło: www.ssthistlegorm.com
Foto: SarahDepper/flicker

Czytaj także

Wgrywam....

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce. Dalsze korzystanie ze strony oznacza wyrażenie zgody na wykorzystywanie plików cookies. Zgadzam się Czytaj dalej