Mamy dla Was kolejną porcję świeżych informacji prosto z Dahab, gdzie Dariusz „Miodzio” Wilamowski, jest u progu ustanowienia nowego rekordu głębokości w nurkowaniu technicznym. Podczas gdy ostatnimi czasy pogoda mocno krępowała ruchy polskiej ekipy, w obozie uczestników Projektu335 pojawili się goście.
Ostatnie problemy z niesprzyjającą aurą, udało się przezwyciężyć i Darek w końcu przeprowadził ostatnie nurkowanie treningowe, będące generalnym sprawdzianem, przed próbą pobicia rekordu. Wszystko przebiegło zgodnie z planem i teraz pozostaje nam oczekiwanie, na dzień, w którym zostanie przeprowadzone ostateczne podejście do głębokości 335m.
W międzyczasie z wizytą, obóz uczestników Projektu335, odwiedził nie kto inny, jak sam John Womack, właściciel firmy Otter, która zapewnia skafandry nurkowe na potrzeby całej misji. Nie jest to też pierwszy raz, kiedy John udziela wsparcia ciekawym nurkowym przedsięwzięciom. W przeszłości wspierał bicie rekordu głębokości przez Marka Ellyatta, najdłuższe nurkowanie na rebreatherze Simona Townsenda, ekspedycje do wraków Britanica, Niagary, czy eksplorację Pearse Resurgence w Nowej Zelandii, jakiej dokonał Richard Harris.
John Womack, poza wsparciem technicznym w postaci suchych skafandrów, również aktywnie udzielał się jako członek grupy supportującej. Przygotowaniom do ostatniego aktu, tego emocjonującego spektaklu przyglądali się reporterzy telewizji N Sport.
Źródło: Robert Kalchert/Projekt335
Foto: Divezone.pl