Jak podają francuskie i amerykańskie media, 21 kwietnia, w Marsylii w wieku 84 lat, w swoim domu zmarł Albert Falco. Przez prawie 40 lat był jednym z głównych nurków zespołu Jaquesa Cousteau oraz kapitanem słynnej jednostki Calypso.
Albert Falco był jednym z tych, którzy najdłużej towarzyszyli francuskiemu pionierowi w eksploracji głębin. Do zespołu dołączył w 1952r. Najpierw jako główny nurek, a później kapitan jednostki badawczej Calypso, przez cztery dekady tworzył historię i poznawał wspaniały świat morskich głębin.
Urodzony 17 października 1927r. W Marsylii, przez całe życie związany był z wodą. Pierwsze kroki w pływaniu, żeglarstwie i nurkowaniu stawiał wspólnie z ojcem. Jak sam wspominał, często wypuszczali się w okoliczne turkusowe zatoczki, by odkrywać ich tajemnice.
„Od tamtej pory, woda stała się naturalnym elementem mojego życia” – podkreślał we wspomnieniach Falco.
Przez te wszystkie lata, nie znalazło się zbyt wiele miejsc i stworzeń, z którymi Albert Falco nie miał do czynienia. Szczególnie upodobał sobie obcowanie z rekinami, które określał mianem najlepszych przyjaciół.
Kiedy po 37 latach opuścił pokład Calypso, nie zaprzestał swojej podwodnej działalności, do końca swoich dni będąc ambasadorem podwodnego świata.
Źródło: washingtonpost.com