Mateusz Malina wynikiem 290 m ustanowił nowy rekord świata w konkurencji dynamika w płetwach podwójnych – DYN Bifins.
Wspaniały rezultat w konkurencji DYN Bifins i rekord świata, tak Mateusz Malina rozpoczął oficjalne starty w roku 2022. Polak świetnie zaprezentował się podczas zawodów Bluego MiniComp, które odbyły się w Zatoce Sportu Politechniki Łódzkiej. Potwierdził też swoją wysoką dyspozycję i rozbudził spore nadzieje przed zbliżającymi się Mistrzostwami Świata CMAS w Belgradzie.
Po oficjalnym potwierdzeniu nowego rekordu świata Mateusz Malina zamieścił w swoich mediach społecznościowych emocjonalny wpis. Odniósł się w nim m.in. do kwestii zarzutów, z jakimi się spotyka, z uwagi na odnoszone sukcesy. Podzielił się również tym, jak od wielu lat wygląda jego życie, które w pełni zadedykował freedivingowi.
Całe życie poświęciłem treningowi i dyscyplinie, ponieważ odżywianie połączone z regeneracją jest równie ważne jak trening. Bycie zdyscyplinowanym przez 22 godziny dziennie w odżywianiu jest o wiele trudniejsze niż bycie zdyscyplinowanym przez 2 godziny dziennie w treningu, pomnóż to przez 10+ lat – pisze Malina.
Mateusz zwrócił również uwagę na skuteczność stosowanych przez niego metod. Nie tylko w odniesieniu do jego osoby, ale również innych freediverów. Polak, poza tym, że jest aktywnym zawodnikiem, zajmuje się również nauczaniem. Na tym polu także odnosi znaczące sukcesy. Niektórzy z jego podopiecznych wyrastają na postaci, które coraz więcej znaczą w światowym freedivingu.
Wszyscy myśleli, że jestem szalony, żyjąc w ten sposób. Tak, trenowałem i żyłem w ten sposób przez całe moje dorosłe życie i zamierzam to kontynuować, ponieważ kocham freediving. Moim największym sukcesem było wpojenie tej filozofii w Chinach. Zaowocowało to wieloma wspaniałymi występami i wypłynięciem Williama Joya oraz kilku innych. Z kobiet bardzo pomogłem Mireli Kardasevic, ukształtowałem ją i za kilka lat cały świat też będzie zaskoczony (jeśli jeszcze nie jest) – kontynuuje.
Gotowy na każdy test
Malina podkreślił również, że nie ma nic do ukrycia. Dlatego jest gotów w dowolnym terminie poddać się każdemu testowi na doping. Ze słów polskiego mistrza możemy wyczytać, że każdy wielki sukces ma też ciemne strony. Niezależnie od dyscypliny osiągnięcie szczytu sprawia, że pojawia się całe grono niezadowolonych osób. Tacy ludzie zrobią, a w szczególności powiedzą wiele, aby podważyć twoje wyniki.
Apeluję do władz CMAS – Światowej Federacji Podwodnej i AIDA International. PROSZĘ o przeprowadzenie losowej kontroli antydopingowej na mnie, o każdej porze dnia, o każdej porze roku, na jakąkolwiek substancję, która jest wymagana i może dać nieuczciwą przewagę. Wzywam ludzi, którzy ciągle szerzą nienawiść na mój temat, aby poinformowali urzędników AIDA i CMAS o tym, jaką substancję powinni zbadać krzyżowo w moich poprzednich rekordach świata AIDA-CMAS lub mistrzostwach świata – próbki B (prawdopodobnie 20-30+ testów?), a w przyszłości, jaką metodę powinni zastosować do przeprowadzenia takich testów, mogą to być nawet substancje, które nie są wymienione na liście zakazanych przez WADA, ale potencjalnie oferują nieuczciwą przewagę. W tej chwili od tych wydarzeń dzieli nas 2-6 miesięcy. Zróbcie to, żebym później, gdy znów zrobię coś wielkiego, nie musiał słuchać wszystkich pesymistów i wątpiących, bo to jest po prostu brak szacunku – podsumował Mateusz Malina.
#TeamMalina
Od wielu lat śledzę przebieg i rozwój kariery Mateusza Maliny. Zaczynając od roku 2011 i występu podczas Apnea Festiwal Wrocław oraz Mistrzostw Świata AIDA w Kalamata, gdzie zdobył srebrny medal. Wówczas Mateusz musiał uznać wyższość tylko legendarnego Williama Trubridge’a. Wprawdzie z dystansu, ale widziałem długą drogę, jaką przebył, a także jego rozwój naznaczony kolejnymi sukcesami. W moich oczach przez cały czas pozostał skupiony tylko na jednym – na freedivingu. Dlatego mam nadzieję, że jeszcze wiele razy da powód do zgrzytania zębami wszystkim tym, którzy podważają jego osiągnięcia. Najbliższa okazja już niedługo, podczas czerwcowych Mistrzostw Świata w Belgradzie.
Fot. Mateusz Zahora / Spod Wody
Musem of Underwater Sculpture Ayia Napa na Cyprze to wspaniały obiekt otwarty latem 2021 r. Relację z naszej wizyty znajdziecie W 17 numerze kwartalnika DIVERS24! Magazyn w wersji cyfrowej dostępny jest nieodpłatnie, natomiast wersję drukowaną możesz nabyć w naszym sklepie internetowym.