Aktualności Archeologia Reszta świata

Archeolodzy wydobyli z jeziora Mendota dłubankę sprzed 1200 lat

Dłubanka sprzed 1200 lat

Amerykańscy archeolodzy wydobyli z wód jeziora Mendota dłubankę sprzed 1200 lat. Czółno przypadkowo odkryła para płetwonurków, która eksplorowała akwen.

Tamara Thomsen i Mallory Dragt wybrali się wspólnie na jedno z tych nurkowań, jakich wiele. Bez większego celu, dla przyjemności i żeby jak najprzyjemniej wykorzystać wolny czas. Jako swój cel obrali wody jeziora Mendota w stanie Wisconsin. Wyposażeni w suche skafandry i skutery nurkowe DPV ruszyli pod wodę na spotkanie przygody. Wówczas nawet przez myśl im nie przeszło, że trafią na dłubankę sprzed dwunastu stuleci.

Nurkowie i archeolodzy wydobywają czółno

To był piękny sobotni poranek w czerwcu 2021 roku, kiedy oboje zauważyli pod wodą coś nietypowego. Nurkowie pracujący na co dzień w centrum nurkowym Diversions Scuba długo zastanawiali się, z czym mają do czynienia. Czy była to zwykła belka wystającą ponad dno jeziora? A może jednak coś bardziej niezwykłego? Coś, czemu warto przyjrzeć się bliżej…

-- Reklama --
Suchy Skafander Seal

Po krótkich oględzinach Tamara Thomsen słusznie uznała, że obiekt to coś więcej niż zwykła kłoda. Jej domysły potwierdziły testy wykonane kilka tygodni później. Badanie izotopem węgla potwierdziło, że dłubanka o długości 4,5 m szacunkowo ma 1200 lat.

Tak więc to, co miało być zwykłą belką, okazało się zabytkową dłubanką! W dodatku najstarszą, jaką archeolodzy odkryli kiedykolwiek w Wisconsin. Czółno wykonane z pojedynczego pnia drzewa było dziełem rdzennych mieszkańców, którzy zamieszkiwali ten obszar Ameryki Północnej.

Wydobyta dłubanka

Jasne stało się, że taki zabytek nie może pozostać pod wodą. Jego wydobycie z udziałem nurków zorganizowali członkowie Towarzystwa Historycznego Wisconsin. Podniesienie czółna z dna było wielkim wydarzeniem dla lokalnej społeczności, a drogę dłubanki na brzeg obserwowały tłumy gapiów.

Z informacji, jakich udzieliły prasie osoby zaangażowane w wydobycie czółna, że najwcześniej trafi ona na ekspozycję za około dwa lata. Zanim będą mogli podziwiać ją goście muzeum, najpierw przejdzie długą drogę w pracowni konserwatorskiej. Specjaliści w tej dziedzinie wykonają szereg żmudnych procesów, które zabezpieczą dłubankę przed zniszczeniem.


Wrak z Antykithiry od momentu odnalezienia na początku XX w., nieprzerwanie dostarcza archeologom wspaniałych odkryć. Więcej dowiecie się z artykułu Gemmy Smith opublikowanego w 9 numerze kwartalnika DIVERS24! Magazyn w wersji cyfrowej dostępny jest nieodpłatnie, natomiast wersję drukowaną możesz nabyć w naszym sklepie internetowym.

Czytaj także

Wgrywam....

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce. Dalsze korzystanie ze strony oznacza wyrażenie zgody na wykorzystywanie plików cookies. Zgadzam się Czytaj dalej