Do tragicznego zdarzenia doszło 1 lutego podczas prac przy wraku liniowca Costa Concordia. Jak podają włoskie i angielskie media, hiszpański nurek zatrudniony jako spawacz uległ wypadkowi, w wyniku którego wykrwawił się na śmierć. W katastrofie liniowca w 2012r. zginęły 32 osoby. Wspomniane zdarzenie jest pierwszym tak tragicznym wypadkiem, podczas prowadzonej obecnie największej akcji wydobywczej w historii.
Według raportów z miejsca zdarzenia, nurek pracujący na głębokości 3m został unieruchomiony i raniony przez kawałek ostrej blachy w nogę. Dopiero interwencja drugiego nurka pozwoliła poszkodowanemu na wyswobodzenie się. Ofiara była przytomna po wynurzeniu i została natychmiastowo przewieziona do szpitala, niestety mężczyzny nie udało się uratować.
Nurek został zidentyfikowany jako Israel Franco Moreno. Pochodzący z La Corunii w północno-zachodniej Hiszpanii mężczyzna pracował jako podwodny spawacz dla firmy Titan Salvage. Wraz z grupą innych nurków pracował między pokładami 4 i 5. Ich zadaniem było było umieszczenie 30 dużych zbiorników flotacyjnych na prawej burcie wraku Costa Concordia oraz uprzednie wycięcie wszystkich elementów mogących stwarzać zagrożenie.
Prezydent Toskanii, Enrico Rossi wypowiedział się na łamach gazety La Republica:
„To kolejna żałoba dodana do długiej listy ofiar liniowca Costa Concordia, przyprawiająca nam wszystkim jeszcze więcej bólu. Dodatkowo wzbiera w nas wściekłość, gdyż zginął młody człowiek, który wypełniał jedynie swoje obowiązki”
Śledztwo wyjaśniające całe zdarzenie jest wciąż w toku i niebawem możemy spodziewać się bardziej konkretnych komunikatów.
Źródło: dailymail.co.uk
Foto: Facebook