Aktualności Kariera Ratownictwo Nurkowe Szkolenia

Waga procesu decyzyjnego w ustanawianiu celów, czyli „Czy sok jest wart wyciśnięcia”?

Trudno wyobrazić sobie życie bez posiadania celów. To one inspirują, nadają kierunek i dostarczają motywację dla prawie wszystkiego, co robimy. Wyznaczanie celów odpowiada za prawie wszystkie niesamowite rzeczy, które robimy. Od chodzenia po Księżycu po nurkowanie w Rowie Mariańskim. Mówiąc prościej – cele zabierają nas rano z łóżka i pomagają nam położyć jedzenie na stole. Posiadanie ich i wytyczanie, jest synonimem ludzkiej natury i części tego, kim i czym jesteśmy. Rzeczywiście, ustalanie celów jest prawie zawsze postrzegane jako pozytywny akt z naszej strony i coś, co prowadzi nas do ich osiągnięcia.

Ustalanie celów ma również ciemniejszą stronę, która może wpędzić nas w kłopoty. W swojej książce „Destructive Goal Pursuit” (Destruktywne podążanie za celem) D. Christopher Kayes dokonał przeglądu wydarzeń towarzyszących tragedii na Mount Everest w 1996 roku, gdzie doświadczeni przewodnicy górscy Rob Hall i Scott Fischer poprowadzili dwa zespoły wspinaczy, podczas próby zdobycia szczytu tej góry, która zakończyła się katastrofą. Ośmiu uczestników wyprawy zginęło, w tym Hall i Fischer.

XJufBxcbS0m1refePLDA_11124837 Tytuł książki Kayesa trafnie oddaje charakter tragedii. Korzystając z perspektywy czasu i pełnej wiedzy na temat wszystkich zmiennych, które miałyby wpływ na ich próbę wspinaczki, łatwo jest teraz zobaczyć, jak zespoły były skupione na swoim dążeniu do zdobycia szczytu, ignorując pozornie oczywiste informacje i sygnały, które sugerowały, że powinni zawrócić o wiele wcześniej w czasie ich podejścia. Jedną z prawdziwych wartości tego studium przypadku jest to, jak możemy zracjonalizować prawie wszystko przy wystarczającej motywacji. W tym przykładzie było wiele czynników, które wpłynęły na podejmowanie decyzji przez wspinaczy, a Kayes wykorzystuje to badanie do przedstawienia ciekawych spostrzeżeń na temat podejmowania decyzji przez ludzi i ich związku z wyznaczaniem celów.

-- Reklama --
Suchy Skafander Seal

Właśnie na tym tle otrzymałem niedawno „osobisty” przykład tego, jak „destrukcyjne podążanie za celem” może działać.

W ciągu ostatnich kilku dni prowadziłem zaawansowane szkolenie trimix CCR, które wymaga dużych umiejętności i doświadczenia, aby osiągnąć sukces. Obaj studenci doskonale spełniali warunki tego szkolenia. Jeden ze studentów przebył tysiące kilometrów i zorganizował podróż z rodziną, aby mógł spędzać wieczory z rodziną podczas wakacji w rodzinnym kraju, a także uczestniczyć w kursie w ciągu dnia. Było to z jego strony duże zobowiązanie pod względem czasu i pieniędzy. Jest właścicielem firmy i prowadzi ważną działalność w swoim życiu poza nurkowaniem, a także ma wielu klientów i pracowników, którzy liczą na to, że podejmie właściwe decyzje. Jest wyjątkowo inteligentny, ma wiele stopni naukowych i jest naprawdę miłym facetem. Poznałem go w ciągu ostatnich kilku lat, a jego miłość do rodziny i pasja do nurkowania są bardzo oczywiste. Jego kolega z zespołu był profesjonalistą nurkowym w pełnym wymiarze godzin, z imponującym nurkowym CV, a także jedną z najweselszych osób jakie można spotkać. Jest także wyjątkowo inteligentny i ma, jak sądzę, wysoki poziom zdrowego rozsądku.

XgqnhQSceBthaUyYWD5Q_87672798_248295326188394_8071306811287797760_n Pierwszy dzień zajęć przebiegał bez przeszkód, ponieważ zasadniczo przeanalizowaliśmy nasze dotychczasowe umiejętności i ustaliliśmy warunki brzegowe dla dalszego rozwoju. Drugi dzień spędziliśmy nas w nieco głębszej wodzie i tutaj wszystko zaczęło się walić. Po ustabilizowaniu się na głębokości docelowej zauważyliśmy zabawne informacje pochodzące od kontrolera CCR jednego z kursantów, więc w ciągu kilku następnych minut próbowaliśmy rozwiązać ten problem. Biorąc pod uwagę naszą głębokość i to, co robiliśmy, nie byliśmy narażeni na ryzyko. Postanowiliśmy jednak zakończyć nurkowanie i porozmawiać na powierzchni. Byliśmy w bardzo kontrolowanym środowisku, jednak jestem kimś, kogo nazywacie „paskiem i szelkami”, co oznacza, że jeśli mój pasek się zepsuje, moje szelki nadal będą podtrzymywać moje spodnie. Oznacza to, że chociaż nie jestem niechętny ryzyku, jestem bardzo świadomy ryzyka. Wspólnie zdecydowaliśmy, że nie powinniśmy kontynuować tego nurkowania, dopóki nie rozwiążemy problemu ze sprzętem. Wyszliśmy z wody, zabraliśmy nasz sprzęt i wróciliśmy do sklepu nurkowego. Nie było to proste zadanie. Wymagało sporego wysiłku, wejść i wyjść z wody z całym naszym sprzętem i około godziny jazdy samochodem od centrum nurkowego do miejsca nurkowania. Pracowaliśmy nad rozwiązaniem problemu i ostatecznie zdecydowaliśmy się zastąpić część systemu, która naszym zdaniem była przyczyną problemów. Zdecydowaliśmy się zebrać następnego ranka z zamiarem skompresowania pozostałego nurkowania w krótszym czasie.

Następnego ranka powtórzyliśmy nasze wysiłki i mieliśmy nadzieję, że rozwiązaliśmy problem. Było jasne, kiedy dotarliśmy do naszej docelowej głębokości, że problem nadal występował. Wynurzyliśmy się ponownie i przedyskutowaliśmy plan przed nami i chociaż wierzyliśmy, że wyodrębniliśmy problem, nie było to coś, co moglibyśmy rozwiązać bez powrotu do centrum nurkowego. Mieliśmy teraz do czynienia z utratą 1 1/2 dnia szkolenia na wymagającym sześciodniowym kursie i musieliśmy podjąć pewne decyzje. Całość pogarszał fakt, że problem ze sprzętem wydawał się być sporadyczny, a może nawet możliwy do opanowania na głębokościach, na których nurkowaliśmy.

Mdy7mBCSby2BYuGd72oF_IMG_2472

I tutaj wracamy do tematu destrukcyjnego ustalania celów.

Byliśmy wysoce zmotywowaną grupą nurków, której celem było ukończenie kursu w dostępnej lokalizacji i czasie. Jeden z nurków przebył tysiące mil, podobnie jak ja jako instruktor prowadzący ten kurs. Kursanci ponieśli znaczne koszty, a także stracili szansę, która dla obu z nich była także znaczącą stratą. Była też presja, by odnieść sukces na jednym z najlepszych kursów w naszym nurkowym światku. Jeden ze kursantów miał być wyłączony z nurkowania po zbliżającej się operacji i nie mógłby łatwo i szybko ukończyć tego kursu w najbliższej przyszłości. Wszystkie te naciski stanowiły siłę działającą w tle, gdy podejmowaliśmy decyzję, co robić.

Ponieważ sytuacja się rozwijała, a my unosiliśmy się na powierzchni wody, nie mogłem powstrzymać się od refleksji nad tym, co robiliśmy, ponieważ zastanawialiśmy się czy powinniśmy nurkować, czy jednak nie i/lub nadal próbować skondensować sześć dni, do pozostałego nam czasu, tym samym próba spełnienia wszystkich wymagań dotyczących osiągnięcia wymogów w krótszym czasie. Był to dokładnie rodzaj cyklu decyzyjnego, który Shaw i Fischer podjęli na Everest. Oczywiście nie byliśmy na szczycie świata w trakcie zamieci, ale proces podejmowania decyzji był podobny. Próbowaliśmy zdecydować, czy „sok jest wart wyciśnięcia”. Członek naszego zespołu, który podróżował najdalej i poniósł największe koszty naciskał, abyśmy „spróbowali jeszcze raz” z wyposażeniem, które nie było sprawne w 100%. Co ciekawe, to właściwie jego sprzęt powodował problemy, ale jego cel ukończenia kursu przy wszystkich otaczających go presjach zmusił go do podjęcia, decyzji, która moim zdaniem wykraczała poza matrycę ryzyka dla tego kursu. Drugi uczeń zgodził się ze mną i po krótkiej dyskusji wspólnie postanowiliśmy przestać nurkować, dopóki sprzęt nie będzie w idealnym stanie. Byłem gotów podjąć tę decyzję jednostronnie jako instruktor, jednak byłem znacznie bardziej szczęśliwy, że osiągnęliśmy konsensus. Wydawało mi się dość jasne, że nasza próba osiągnięcia celu tego ranka, mogła z łatwością być tematem studium przypadku w destrukcyjnym ustalaniu celów.

ej8gf7XjQ6Qd8miycvF5_IMG_1899

Nie musisz być nurkiem ani alpinistą, aby rozpoznać presję destrukcyjnego wyznaczania celów. W rzeczywistości, dzięki znajomości tego aspektu ludzkiego zachowania, znalezienie przykładów jest możliwe prawie wszędzie, gdzie tylko spojrzysz. Jak wspomina Kayes, cele stają się trudne do porzucenia po ich ustaleniu. Zatem wszystkie te rzeczy, które sprawiają, że cele są godne pochwały, działają przeciwko nam cofając nas lub oddalając od naszego celu. Realizując nasze cele, możemy nawet podejmować decyzje wątpliwe etycznie. W naszym przypadku najwyraźniej zrobiłbym to samo, gdybym zdecydował, że kontynuujemy nurkowania tego samego dnia, zamiast cofać się i zastanawiać czy „sok jest wart wyciśnięcia”. Kayes zasugerował również, że otwarta komunikacja jest ważna dla koordynowania pracy zespołowej i że zespoły, które były „upoważnione”, mogą nauczyć się szybciej poprawiać błędy po ich zidentyfikowaniu. W tym przypadku, ponieważ w naszej klasie był stosunkowo niski gradient autorytetu, drugi członek zespołu mógł łatwiej zabrać głos i dodać swoją opinię i przemyślenia do naszej dyskusji.

Wyznaczanie celów zachęca nas do robienia wielu niesamowitych rzeczy, ale podstępny brat bliźniak może być odpowiedzialny za następującą w trakcie tragedię. Świadomość czynników kształtujących i wpływających na nasz proces decyzyjny jest niezbędna, aby pomóc nam podejmować lepsze decyzje.

Guy Shockey

Oryginał dostępny jest na stronie the human diver.


5MWvWb2YQM2zFkY0uF60_GuyS Guy Shockey jest jednym z instruktorów w Human Diver instructors. Jest również instruktorem GUE Tech 2 & CCR 2 działającym w regionie Wyspy Vancouver w Kanadzie. Więcej o nim i prowadzonych przez niego kursach dowiecie się z The Human Diver resumé i GUE Instructor Resumé.

 

.

.

.

Andrzej Górnicki Andrzej Górnicki, instruktor nurkowania sportowego i technicznego. Współautor warsztatów dotyczących bezpiecznego nurkowania na obiegu zamkniętym. Z wykształcenia psycholog i trener, związany ze szkoleniami umiejętności miękkich. Absolwent studiów podyplomowych z Archeologii Podwodnej UW. Pracował jako instruktor, przewodnik i manager baz nurkowych w Portugali, Chorwacji, Norwegi, na Malcie, w Egipcie, Szwecji oraz w Polsce. Tłumaczy materiały szkoleniowe dla największych organizacji szkolących i certyfikujących nurków. Autor artykułów związanych z nurkowaniem. Od lat zaangażowany w rozpowszechnianie najnowszej wiedzy i trendów w nurkowaniu. Aktywnie wspiera konferencję nurkowania technicznego Baltictech.

.

Czytaj także

Wgrywam....

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce. Dalsze korzystanie ze strony oznacza wyrażenie zgody na wykorzystywanie plików cookies. Zgadzam się Czytaj dalej