W ostatnich dniach kwietnia amerykańskie i australijskie media poinformowały, że w okolicach północno-wschodniego wybrzeża Stanów Zjednoczonych odnaleziono wrak frachtowca SS Wollongbar II. Statek został zatopiony przez japoński okręt podwodny podczas II wojny światowej i od 73 lat miejsce jego finalnego spoczynku pozostawało nieznane.
Po odnalezieniu wraku mierzącego niemal 87 metrów długości, jego identyfikacja została przeprowadzona przez australijskie Heritage NSW – Biuro Środowiska i Dziedzictwa Nowej Południowej Walii, o czym poinformował Geoff Lee, pełniący obowiązki ministra ds. weteranów.
W 1943 roku japoński okręt podwodny I-180 zatopił statek towarowy posyłając w jego kierunku dwie torpedy. W wyniku tego ataku zginęło 32 członków załogi znajdujących się na pokładzie frachtowca. Statek zatonął w ciągu zaledwie kilku minut, co niestety mocno przyczyniło się do wysokiej liczby ofiar. Tylko pięciu członków załogi uratowało się z tonącej jednostki.
SS Wollongbar II był jednym z wielu statków, które podczas II wojny światowej zostały zatopione przez okręty podwodne Państw Osi, wzdłuż linii wschodniego wybrzeża USA.
Bliscy i potomkowie 32 poległych marynarzy będą mogli w końcu zamknąć rozdział, który nie dawał im spokoju od 1943 roku.
Ciekawostką jest, że kiedy statek został zatopiony, przewoził jako ładunek skrzynie masłem i boczkiem. Ostatecznie spora część tego cennego towaru znalazła się na brzegu i wywołała… prawdziwy boom na pieczenie ciast. Wcześniej ludzie nie mogli sobie pozwolić na takie luksusy, gdyż podobne produkty podczas wojny były reglamentowane i dostęp do nich był mocno ograniczony.
Źródło: environment.nsw.gov.au
Chorwacja wciąż ma w sobie wiele do odkrycia, również pod wodą. O wspaniałościach ukrytych w głębi u wybrzeży wyspy Rab, dowiecie się więcej z artykułu Piotra Karasia, opublikowanego w 8 numerze kwartalnika DIVERS24! Magazyn w wersji cyfrowej dostępny jest nieodpłatnie, natomiast wersję drukowaną możesz nabyć w naszym sklepie internetowym.