Grupie amerykańskich nurków udało się zlokalizować i zidentyfikować wrak statku SS „William H. Machen”, który zatonął latem 1942 roku. Jednostka płynęła z transportem węgla z Norfolk w Virginii do Portland w stanie Maine, kiedy doszło do kolizji ze statkiem „The Stirling”.
W wyniku doznanych uszkodzeń „William H. Machen” zatonął, jednak udało się uratować wszystkich członków załogi. Dziś Jeff Goodreau i Ryan King otworzyli karty ostatniego rozdziału w historii parowca.
Obaj panowie swoje poszukiwania rozpoczęli już w 2014 roku i przez kolejne 3 lata wnikliwie analizowali dostępne informacje, prowadząc poszukiwania zaginionego wraku. W końcu, szczęście uśmiechnęło się do nich latem 2017 roku, kiedy 15 Mm od wybrzeży Portsmouth, natrafili na głębokości ponad 90 metrów, na wrak nieznanej jednostki.
[blockquote style=”2″]„Poszukiwaniom tego wraku poświęciliśmy ostatnie 3 lata naszego życia. Wszystko zaczęło się jednak jeszcze rok wcześniej, kiedy byliśmy w Portland poszukując wraku Eagle 56. Właśnie wtedy, jeden z moich przyjaciół wspomniał że Machen wciąż spoczywa nieodnaleziony u wybrzeży New Hampshire” – wspomina Ryan King.[/blockquote]
W internecie informacji o parowcu, który zatonął w 1942 roku było jak na lekarstwo, w związku z tym konieczne okazało się sprawdzenie archiwów w Baltimore, Waszyngtonie oraz w lokalnej gazecie Portsmouth Herald.
[blockquote style=”2″]„Historia tego wraku wydała nam się niezwykle interesująca, bo wszystko wskazywało na to, jakby został po prostu zapomniany. To była kolizja dwóch dużych jednostek, z której wszyscy wyszli bez szwanku, dlatego nikt nie robił z tego wielkiej afery, zwłaszcza, że był to rok 1942 i trwała woja” – wyjaśnia King.[/blockquote]
Wrak SS „William H. Machen” leży na burcie dosyć mocno zagrzebany w dnie. W trakcie eksploracji ekipie udało się odnaleźć między innymi przedmioty, sygnowane logo Pocahontas Steamship Company. Jednym z ciekawszych znalezisk był z kolei zegar posiadający numer seryjny, który pozwolił prześledzić jego historię aż do zakładu, w którym powstał w Chelsea w stanie Massachusetts.
Do dzisiejszego dnia zespołowi poszukiwaczy udało się zebrać pokaźną ilość danychna temat samej jednostki oraz jej właściciela – firmy Pocahontas Steamship Company of Boston, jednak wciąż trwają poszukiwania informacji dotyczących samego zatonięcia oraz członków załogi SS „William H. Machen” i ich krewnych.
[blockquote style=”2″]„Chcielibyśmy się dowiedzieć nieco więcej o samym zatonięciu jednostki, które nie wydaje się być gdziekolwiek udokumentowane, poza informacją, że miało miejsce. Liczymy, że tej zimy będziemy mieli więcej czasu na poszukiwanie rodzin załogi. Zapomniane rodzinne historie, to chyba jedyne miejsce, gdzie możemy szukać tego co nas interesuje.” – stwierdził Ryan King.[/blockquote]
Źródło: ryankingunderwaterphoto.com
[pro_ad_display_adzone id=”31298″]