Dzisiejsze wydania włoskich serwisów informacyjnych donoszą o wypadku, do jakiego doszło w znanej lokacji nurkowej w regionie Veneto – Grotta di Fontanazzi. Ofiarą wypadku padł młody nurek z Niemiec. Wczoraj – 31 października służby ratunkowe zostały zaalarmowane przez kolegów 25-latka, po tym jak ten nie wynurzył się w określonym czasie.
Grupa rozpoczęła nurkowanie w jaskini znajdującej się w pobliżu miejscowości Solagna wczesnym popołudniem. Jak informują lokalne media, Niemcy podzielili się na dwa zespoły i rozpoczęli eksplorację jednej z najpopularniejszych lokacji overhead we Włoszech.
Brak jest szczegółów związanych z przebiegiem zanurzenia. Wiadomo jedynie, że zwłoki niemieckiego nurka znaleziono 120 metrów od wejścia do jaskini, na głębokości 18 metrów. Wydobyciem ciała zajęli się zaalarmowani nurkowie i ratownicy straży pożarnej. Cała akcja zakończyła się wieczorem, o godzinie 21.05. Wyjaśnieniem wypadku zajęła się lokalna prokuratura.
Niestety jest to już kolejny śmiertelny wypadek w Fontanazzi w tym roku. 5 stycznia we włoskiej jaskini zginął nasz 29-letni rodak.
Fontanazzi kusi swoim pięknem wielu nurków i jest niezwykle chętnie odwiedzanym miejscem. Jednak aby zanurzyć się w głąb karstowego wywierzyska, należy posiadać już spore umiejętności i odpowiednie doświadczenie, gdyż jest to bardzo wymagająca jaskinia. Miejsce, a zwłaszcza główny ciąg wywierzyska, idealnie nadaje się do ćwiczenia nurkowań na długich dystansach, również z wykorzystaniem skuterów. Maksymalna zanotowana głębokość wynosi 135 metrów.
Źródło: ilgazzettino.it
[pro_ad_display_adzone id=”25708″]