Do tej pory nie raz trafić można było na zdjęcia podwodnych miejsc do mieszkania, które powstały w czyjejś wyobraźni a potem w photoshopie. Dzisiaj jednak stajemy na progu nowej ery, gdzie to co niemożliwe staje się realne i namacalne. Tak sprawa ma się w przypadku „nurkowego hotelu”, znajdującego się pod wodą.
Konstrukcja omawianego projektu, składa się z dwóch dysków, swoim wyglądem przypominających UFO oraz kilku pomniejszych satelit. Jeden dysk o średnicy ok. 27m, będzie umieszczony pod wodą na głębokości ok 10m, natomiast drugi 36-metrowy, wraz z satelitami, znajdzie się na powierzchni. Obie części będą połączone trzema solidnymi filarami oraz szybem, w którym umiejscowiona zostanie winda oraz schody.
Najciekawsze w tym wszystkim jest jednak to, iż zarówno za pomysł, jak i za wykonanie, są odpowiedzialni… Polacy! Water Discus Hotel (bo taką nazwę nosi) jest tworem naukowców z Politechniki Gdańskiej. Pomysłodawcą jest prof. Lech Rowiński, kierownik Katedry Teorii i Projektowania Okrętów Politechniki Gdańskiej.
Według założeń projektu, przy odpowiednich modyfikacjach, hotel może stanąć w bardzo różnych miejscach na świecie. Może to być Gdynia, Dubaj czy Malediwy. W założeniu, podwodny dysk ma zawierać część mieszkalną składającą się z 21 2-osobowych pokojów, bar oraz… centrum nurkowe! Do tego całość ma się obracać pod wodą, aby wszyscy goście mieli okazje w równym stopniu podziwiać widok za oknem. W razie jakiegokolwiek niebezpieczeństwa część mieszkalna, dzięki specjalnemu systemowi bezpieczeństwa. zostanie wynurzona na powierzchnię.
Za całość projektu odpowiedzialna jest firma Deep Ocean Technology. Więcej informacji oraz materiałów, dostępnych jest na ich stronie internetowej.
Źródło: deep-ocean-technology.com
