W miniony weekend kierunek podróży dla wielu nurków z całej Polski był jeden – Warszawa. Konkretnie hale EXPO XXI przy ulicy Prądzyńskiego, gdzie w dniach 3-5 marca, odbywały się największe targi nurkowe w kraju – „Podwodna Przygoda”. Oczywiście na evencie takiego kalibru nie mogło zabraknąć ekipy Divers24, zwłaszcza, że tegoroczna, VIII edycja miała dla nas szczególny wymiar.
Piątek można skwitować krótko – rozgrzewka, przystawka, przedsmak tego, co czekało na wystawców i odwiedzających gości w sobotę. Był to idealny dzień dla ludzi z branży, by pozałatwiać najróżniejsze sprawy między sobą, rozejrzeć się po wszystkich stoiskach, sprawdzić wszystkie nowości, a przy okazji na spokojnie zająć się gośćmi, których tego dnia nie brakowało, jednak ciężko było nazwać to tłumami. Na te trzeba było poczekać do soboty.
Szturm rozpoczął się od samego rana. Zarówno poszczególne stoiska, alejki, jak i sale, w których odbywał się Nurgres, przeżywały istne oblężenie. Nasze stoisko, mimo że w każdym momencie obsługiwane było przez minimum dwie osoby, generowało spore kolejki. Duży wpływ na ten stan rzeczy miała nasza dodatkowa atrakcja i prawdziwy hit targów – Galapagos Evolution.
Goście odwiedzający stoisko D24, mieli wyjątkową okazję wirtualnego nurkowania w wodach Galapagos. Wszystko dzięki technologi i okularom VR. Chętnych oczywiście nie brakowało. Do tego stopnia, że sprzęt do wirtualnych zanurzeń mógł odpocząć jedynie wtedy, kiedy był już całkowicie rozładowany.
Targi Nurkowe Podwodna Przygoda 2017Otrzymaliśmy film z tegorocznych targów, autorstwa Grzegorz Burzyński . Dziękujemy i zapraszamy wszystkich do obejrzenia!
Opublikowany przez Targi Nurkowe „Podwodna Przygoda” na 9 marca 2017
Kolejną atrakcją, jaka czekała na gości naszego stoiska, był premierowy numer kwartalnika DIVERS24. Nasz najnowszy projekt dostępny jest od 1 marca za darmo w wersji cyfrowej, z kolei na targach miał swój debiut na fizycznym nośniku! Od tej pory magazyn dostępny jest w rocznej prenumeracie oraz jako pojedynczy numer. Odbiór? Przerósł nasze najśmielsze oczekiwania. Masa pozytywnych recenzji, uwag i sugestii, tylko utwierdziła nas w przekonaniu, że warto było włożyć w ten projekt ogrom pracy. Oczywiście nie zabrakło niedociągnięć, ale gwarantujemy, że kolejny numer będzie jeszcze lepszy!
Targi Nurkowe „Podwodna Przygoda”, to oczywiście nie tylko nasze stoisko. W Warszawie pojawiła się olbrzymia reprezentacja wystawców z branży nurkowej. Od producentów i przedstawicieli sprzętu nurkowego, przez organizacje nurkowe, fundacje aż po centra i bazy nurkowe, operujące w kraju i za granicą. Było w czym wybierać i na czym zawiesić oko. Zarówno liczba wystawców, jak i powierzchnia targów były w tym roku rekordowo duże.
Mimo wielkiej powierzchni, odwiedzający goście nie mieli większego problemu, by stworzyć tłok. To chyba najlepsza recenzja dla drugiego dnia targów. Wszędzie, gdzie się udaliśmy o miejsca było trudno. Starzy znajomi, nowi znajomi, masa rozmów, klasyki i nowości. Nie zabrakło niczego. Niezwykle interesująco wypadł również Nurgres.
Z głównych atrakcji warto wspomnieć prelekcję Tomasza Stachury dotyczącą nurkowań w Narwiku na wraku polskiego okrętu ORP „Grom” i poszukiwań zaginionej jednostki ORP „Orzeł”. Świetnie przyjęta została również prezentacja Cezarego Abramowskiego, podczas której odbył się pokaz filmu „Piwnice Diabła”. Jak co roku goście nie zawiedli również na dwóch wykładach prowadzonych przez Krzysztofa Starnawskiego.
Niedziela to znaczący spadek liczby odwiedzających. Dało się zauważyć, że większość osób zdecydowała się przyjść w sobotę, która z uwagi na przygotowane atrakcje prezentowała się najbardziej interesująco. Dla nas był to czas, by przy kubku kawy, wspólnie z innymi wystawcami wstępnie podsumować to, czego doświadczyliśmy w ten weekend.
Trzeba przyznać, że było dobrze. Nawet bardzo dobrze. Oczywiście duży wpływ na odbiór targów przeze mnie ma fakt, że jako DIVERS24 otrzymaliśmy sporo pochwał i masę wsparcia za wykonaną pracę przy naszym kwartalniku. Nie mniej VIII Targi Nurkowe „Podwodna Przygoda” zostawiły w pamięci bardzo pozytywny obraz. Wydaje mi się, że było lepiej, więcej i ciekawiej niż podczas minionych dwóch edycji, od kiedy targi przeniesiono z PKiN do hal EXPO XXI.
Dlatego duże brawa należą się dla organizatorów, za to, co udało im się stworzyć w tym roku. Oczywiście nie było by takiego efektu, gdyby nie odwiedzający. Dlatego ukłony w waszą stronę moi drodzy. Liczę, że nie zawiedziecie za rok! Do zobaczenia przy najbliższej okazji!