W trakcie poszukiwań prowadzonych w Krainie Wielkich Jezior Północnoamerykańskich, udało się odnaleźć drugi najstarszy wrak, jaki kiedykolwiek zatonął w regionie. Należący do Kanadyjczyków slup zatonął ponad 200 lat temu. Badacze na swoje znalezisko natrafili podczas eksploracji wód jeziora Ontario – najmniejszego i wysuniętego najbardziej na wschód akwenu, zaliczanego do pięciu jezior tworzących tzw. Graet Lakes.
Odkryty wrak to jednostka nosząca nazwę „Lady Washington”, która zatonęła podczas silnego sztormu w 1803 roku. Slup zbudowany przez Amerykanów i należący do Kanadyjczyków został odnaleziony przez lokalną grupę poszukiwaczy wraków.
Trzyosobowy zespół eksploratorów z Nowego Jorku natrafił na wrak w głębokich wodach niedaleko miejscowości Oswego. Dzięki materiałom zarejestrowanym z wykorzystaniem zdalnie sterowanego robota ROV udało się potwierdzić, że jest to wrak „Lady Washington”.
„Ten wrak jest zupełnie wyjątkowy. Nie ma zbyt wiele takich jak on” – powiedział w rozmowie z dziennikarzami Jim Kennard – członek trzyosobowego zespołu odkrywców
Kennard wspólnie z dójką kolegów – Rogerem Pawloskim i Rolandem „Chipem” Stevensem, to doświadczeni poszukiwacze wraków, którzy mają na koncie wiele znalezisk w regionie Wielkich Jezior oraz w innych amerykańskich akwenach.
Co się zaś tyczy samego wraku, to „Washington” jest jednostką wybudowaną nad Jeziorem Erie w Pensylwanii, w 1798 roku. Pływając pomiędzy zachodnim Nowym Jorkiem, Pensylwanią i Ontario, „Washington” zajmował się transportem ludzi oraz towarów. W 1802 roku. po sprzedaży w ręce kanadyjskich kupców, jednostkę przeciągnięto na płozach przez rzekę Niagara, stanowiącą połączenie pomiędzy jeziorem Erie i Ontario.
Kres służby 16-metrowej jednostki przyszedł 6 listopada 1803 roku. Płynąc z Kingston do Niagary z transportem towarów z Indii i pięcioma pasażerami na pokładzie, „Lady Washington” został złapany przez silny sztorm i w efekcie tego zdarzenia zatonął. Zarówno cała załoga, jak i wszyscy handlarze zginęli. Jim Kennard wspomniał, że kroniki z tamtego okresu odnotowały, iż następnego dnia na brzeg w pobliżu Oswego, woda wyrzucił fragmenty jednostki oraz ładunku.
„Lady Washington” był najstarszą znaną jednostką żaglową wykorzystywaną komercyjnie w rejonie Wielkich Jezior oraz jedynym slupem, który żeglował po jeziorach Eire i Ontario. Jednomasztowe slupy zostały zastąpione na początku XX wieku przez dwu i trzymasztowe szkunery, którymi żeglowanie było dużo łatwiejsze.
Do dnia dzisiejszego nie zachowały się żadne rysunki ani szkice przedstawiające wygląd „Lady Washington”, dlatego odnalezienie wraku w świetnym stanie, pozwoli uzupełnić tę lukę w historii marynistyki, dotyczącą zarówno aspektów wizualnych, jak i konstrukcyjnych.
„Każdy odnaleziony wrak oferuje coś innego, co uzupełnia naszą wiedzę i pozwala uzyskać pełniejszy obraz dawnych dni” – powiedziała Carrie Sowden z National Museum of the Great Lakes w Toledo – będącego sponsorem poszukiwań.
Dla porządku dodamy, że zlokalizowany latem 2016r. slup „Lady Washington” jest drugim najstarszym wrakiem odnalezionym w tym regionie. Zaraz po HMS „Ontario” – brytyjskim okręcie wojennym zatopionym w 1780 roku w… wodach jeziora Ontario. Co ciekawe ten wrak również został odnaleziony przez Jima Kennarda i innego poszukiwacza w 2008 roku.
Źródło: shipwreckworld.com