Tatry nie kojarzą nam się z podwodną eksploracją, a wbrew pozorom jest tam co robić. Niestety nie każdy może doświadczyć przyjemności, jaką jest nurkowanie w Morskim Oku.
Zazwyczaj, kiedy mowa o górach nikomu na myśl nie przychodzi zanurzanie się pod wodę. Błąd! W naszych pięknych Tatrach również znajdują się miejsca, w których można przeprowadzić piękne nurkowanie. Wprawdzie lato jeszcze chwilę u nas zabawi, jednak na dziś mamy małą video-kartkę z kalendarza. Obrazuje ona zimowe nurkowanie w pięknym tatrzańskim akwenie Morskie Oko.
Garść informacji
Usytuowane w Dolinie Rybiego Potoku na wysokości 1395 m n.p.m. u podnóża Mięguszowieckich Szczytów, jest największym jeziorem w Tatrach. Jest to akwen pochodzenia polodowcowego o charakterze karowo-morenowym i zajmuje powierzchnię prawie 35 ha. Ma długość 862 metrów i szerokość 566 metrów. W najgłębszym miejscu osiąga głębokość 50,8 metrów. Dno od strony brzegu zasłane jest głazami, które, kiedy płyniemy w stronę środka zbiornika, stopniowo przechodzą w żwir. Średnia wizura wynosi ok. 12 m, ale szczęściarzy może zastać przejrzystość wody na poziomie nawet 20 m. Jak na warunki panujące w rodzimych akwenach, to zacny wynik.
Nurkowanie w górach
Należy jednak pamiętać, że nurkowanie powyżej 300 metrów n.p.m., zaliczane jest już do nurkowania górskiego i w związku z tym obowiązują tutaj nieco inne procedury. Najbezpieczniej jest być wyposażonym w komputer nurkowy, który posiada odpowiednie algorytmy. Jeżeli korzystamy ze zwykłych głębokościomierzy, to pamiętajmy, aby skalibrować je na poziom 0 metrów w miejscu, w którym zaczyna się lustro wody. Musimy też być zaznajomieni z tabelami dekompresyjnymi i umieć w odpowiedni sposób przeliczać dane wartości do górskich warunków, korzystając ze współczynnika Crossa.
Fauna i flora
Morskie Oko jest jednym z nielicznych tatrzańskich akwenów, które są zarybione w sposób naturalny. Niepodzielnymi panami pod wodą są pstrągi. Wynika to z faktu, iż wody jeziora zasilane są przez dwa stałe potoki – Czarnostawiański i Mnichowy oraz kilka okresowych. Ze stawu wypływa Rybi Potok, który we wczesnych swoich etapach rozlewa się na kilka mniejszych oczek wodnych. Teren przybrzeżny porasta wiele rzadkich gatunków roślin, które na terenie Polski występują tylko w tym miejscu.
Legenda
Według legendy nazwa wzięła się od tego, jakoby jezioro miało podziemne połączenie z Adriatykiem. Dowodami na to miały być rzekomo wyławiane z jego toni butelki oraz szkatułki z kosztownościami. Miały one pochodzić ze statków zatopionych w morzu.
O tym, co kryją niezwykłe akweny położone wysoko w górach, możecie przeczytać w artykule „Podwodne życie tatrzańskich stawów”, opublikowanym w 7 numerze kwartalnika DIVERS24! Magazyn w wersji cyfrowej dostępny jest nieodpłatnie, natomiast wersję drukowaną możesz nabyć w naszym sklepie internetowym.