Dla większości ludzi już sama nazwa „żarłacz biały” jest wystarczającym powodem do odczuwania dyskomfortu. W naszych głowach przez lata kształtował się bowiem fałszywy obraz rekina, jako bezwzględnego i brutalnego zabójcy, który jest gotów zaatakować wszystko co znajdzie się w jego pobliżu.
Niestety sami sobie nakręciliśmy tę spiralę strachu. Poczynając od filmu Spilberga – „Szczęki”, po przez jego kontynuacje, a także kolejne filmy oparte na zmaganiach bezbronnych ludzi z bezlitosnym rekinem. To wszystko sprawiło, że w ciągu kilku dekad populacja rekinów znalazła się na skraju wymarcia.
Nawet dziś, mimo kolejnych akcji mających na celu uświadomienie ludzi, jak piękne i wspaniałe potrafią być rekiny, wiele krajów nie zaprzestaje polowań na nie. Wszystko za sprawą ich cennych płetw, które w wielu kulturach i zakątkach świata uważane są za przysmak, a zupa z płetwy rekina stanowi ważny element tradycji.
Jakie są statystyki ataków z udziałem rekina każdy widzi, niestety gołe liczby to wciąż za mało, aby zmienić nasz sposób myślenia i postrzegania rekinów. Niestety, ponieważ mamy coraz mniej czasu aby uchronić tego wspaniałego drapieżcę przed całkowitym wyginięciem.
[pro_ad_display_adzone id=”25708″]
