Dzisiaj aby uprzyjemnić wszystkim wieczór, polecamy klip, którego realizacja zajęła autorowi 3,5 roku! Lwia część z tego czasu poświęcona została na zbieranie materiału. Wszystkie sekwencje zarejestrowano w okolicy wyspy Yap w Mikronezji.
Jak podkreśla autor niemal każde nurkowanie cechowała rewelacyjna widoczność i warunki, a samo nagrywanie filmu było czystą przyjemnością. Dzięki temu można w pełni docenić te piękne i majestatyczne zwierzęta. Szybując przez oceany w nieustannym tańcu, wzbudzają zachwyt wszystkich napotkanych ludzi.
Jedyne co mąci odrobinkę ten piękny obraz, to fakt, że znajdujemy się po suchej stronie ekranu. Na szczęście jutro też jest dzień i każdy z nas może obrać nowy, niesamowity cel do realizacji.