W odległości ok. 50 mil od wybrzeży Kuby, znajduje się jedna z najzdrowszych i najpiękniejszych raf koralowych na świecie. Jest to swojego rodzaju podwodny raj, w którym schronienie znalazło wiele rzadkich i zagrożonych gatunków fauny i flory.
Anderson Cooper zanurzył się wraz z operatorami programu „60 Minutes”, w ten niesamowicie barwny i kolorowy świat, aby uwiecznić jego piękno w dokumencie „The Gardens of the Queen”, realizowanym dla stacji CBS. Biorąc pod uwagę tempo degradacji środowiska morskiego, tego typu produkcje mogą stać się w niedalekiej przyszłości, ostatnim miejscem dającym świadectwo podwodnego piękna.
Zanurzony na głębokość 30m, w niemal krystalicznej wodzie Karaibów i w otoczeniu rekinów, ryb mieniących się wszystkimi kolorami tęczy i niemal 100kg gruperów, Cooper przeprowadza wywiad ze znanym biologiem morskim – Davidem Guggenheimem. Nurkowie porozumiewają się ze sobą, dzięki odpowiednio wyposażonym maskom pełnotwarzowym.
„Czy widziałeś kiedyś tak wielkiego grupera?” – pyta Cooper, „Nigdy! Jak żyję nie widziałem takiego olbrzyma! To gatunek znajdujący się na skraju wyginięcia” – odpowiada Guggenheim, który nurkował na wielu najpiękniejszych rafach świata.
Rozmawiając po jednym z kolejnym nurkowań, biolog zwierza się Cooperowi, że jest pod wielkim wrażeniem, tego co zobaczył na rafie, którą rząd Kuby objął ochroną przed połowami i komercyjną eksploatacją.
„Korale są zdrowe, podobnie jak ryby, których panuje tutaj niesamowita obfitość. Cały łańcuch pokarmowy jest w świetnej kondycji, w tym także drapieżniki, jak np. rekiny” – żywiołowo relacjonuje Guggenheim, który podkreśla przy okazji, że rekiny to bardzo ważny składnik ekosystemu, który w wyniku działalności człowieka, w przeciągu ostatnich 50lat, zmniejszył swoją liczebność o 90%!
Podobnie jak rekiny i grupery, rafy koralowe również znajdują się w niebezpieczeństwie. Naukowiec podaje jako przykład rafę Veracruz w Meksyku, której 90% jest martwe. Tłumaczy, iż kondycja koralowców, zależna jest od wielu czynników, w tym: skażenie wód, rozbudowa nabrzeża, zbyt wysokie odłowy ryb, czy też podnosząca się temperatura wody, która prowadzi do zjawiska zwanego „wybielaniem”. Powoduje ono zmianę barwy korali na białe i częściowego wymierania.
W „Ogrodach Królowej” również zaobserwowano zjawisko blaknięcia, jednak dotyczyło to bardzo niewielkiej liczby koralowców i po kilku miesiącach, wszystko wróciło do normy. Dało to do myślenia naukowcom, którzy poszukują wskazówek, mogących przyczynić się to regeneracji raf koralowych.
Źródło: cbsnews.com