Tajwańskim nurkom udało się zidentyfikować wrak brytyjskiego statku SS Sobraon, który zatonął w 24 kwietnia 1901r. w pobliżu wyspy Tungyin należącej dziś do Tajwanu. Podejrzewa się, że jednostka przewoziła dobra zrabowane przez Anglików w Pekinie podczas tzw. powstania bokserów 1899-1901r.
SS Sobraon był statkiem pasażerskim wybudowanym w 1900r. w stoczni Caird & Company Greenock na zamówienie Peninsular & Oriental Steam Navigation Company. Parowiec oddano do użytku 17 lutego 1900r i w owym czasie była to jedna z najlepszych jednostek w swojej klasie. Jak widać jednostka miał wyjątkowego pecha. Nie zdążyła nawet na dobre zadomowić się na międzynarodowych wodach, kiedy w trakcie rejsu powrotnego do Londynu uderzyła w skały i zatonęła po zaledwie 14 miesiącach służby.
Mimo, że mierzący 137,16m długości i 16,46m szerokości Sobraon rozbił się pochmurną i ciemną nocą wszystkim członkom załogi i pasażerom (210 osób) udało się uratować. Statek tonął na tyle wolno, że nie było problemów z zajęciem miejsc w szalupach ratunkowych, w których następnie rozbitkowie dotarli na brzeg.
Nie mniej jednak utrata parowca wywołała szok i niedowierzanie na Wyspach Brytyjskich, zwłaszcza wśród władz i służb związanych z żeglugą. Wynikało to z faktu, że trasa SS Sobraon wiodła po popularnym szlaku handlowym. Był to też przyczynek do ufundowania przez Londyn latarni morskiej, która stoi na wyspie po dziś dzień.
Miejsce oprócz tego, że stanowi trudną trasę żeglugową, jest również bardzo wymagającym miejscem nurkowym. Pogoda i pływy ograniczają możliwość eksploracji pod wodą do okresu pomiędzy czerwcem i wrześniem. Nie zmienia to faktu, że nawet wtedy widoczność jest kiepska. Nurkom, którzy dokonali identyfikacji wraku, przyszło pracować w warunkach gdzie wizura wynosiła nieco ponad 0,5m!
Samą jednostkę odnaleziono już rok wcześniej, jednak nie udało się wtedy potwierdzić jej tożsamości. Tym razem wydobyte artefakty oraz oględziny wraku nie pozostawiły złudzeń z czym mamy do czynienia. Na razie nie udało się natomiast odnaleźć śladów ładunku.
SS Sobraon zalega na głębokości ok. 30m i znajduje się w kiepskim stanie. Silne burze i prądy stanowiące normę w tym regionie, doprowadziły do przełamania się wraku. Nurkom udało się mimo wszystko odnaleźć jeden z dwóch masztów oraz jedna z dwóch śrub napędzających statek.
Według oficjalnych danych ładunek parowca wynosił 800t, z czego większość miała zawierać się w dużej partii jedwabiu. Biorąc jednak pod uwagę okres, w którym SS Sobraon zatonął, wielce prawdopodobne jest, że znajdowały się na nim zrabowane dobra kultury i zabytki okupowanych przez aliantów Chin. Poszukiwacze mają nadzieję na jak najszybsze wyjaśnienie tej kwestii.
Źródło: ibtimes.co.uk, telegraph.co.uk