Niejednokrotnie już przekonywaliśmy się, że wśród braci nurkowej nie brakuje ludzi pozytywnie zakręconych, czy wręcz prawdziwych oszołomów. Pasjonatów, którzy w imię dobrej zabawy są w stanie zrobić najdziwniejsze i najbardziej niespodziewane rzeczy, wprawiające postronnych obserwatorów w osłupienie.
Właśnie na coś takiego zdecydował się Gullivere Page. Facet wyskoczył z helikoptera na spadochronie nad Wielką Rafą, uzbrojony w sprzęt do snoorklingu! Po przyjemnym i napełniającym organizm adrenaliną locie, tuż nad powierzchnią wody wypiął się z uprzęży spadochronu i wykorzystując sprzęt do snoorklingu zebrał przygotowany uprzednio ekwipunek nurkowy, by już po chwili podziwiać podwodny świat.
Po raz kolejny potwierdziła się stara prawda, że dla nurków nie ma rzeczy niemożliwych. Ci, którzy chcieliby skopiować wyczyn Gullivera, muszą pamiętać by nie zamieniać kolejności wykonywanych czynności, gdyż taki lot po nurkowaniu, może mieć bardzo nieprzyjemne konsekwencje! 😉