W minioną sobotę, 27 sierpnia, miało miejsce wyjątkowe wydarzenie. Na popularnym akwenie – Koparki, odbyła się ceremonia ślubna, przeprowadzona oczywiście pod wodą. Ślub połączony był z biciem rekordu Guinnessa w liczbie gości, towarzyszących takiemu wydarzeniu.
Ksiądz Paweł Wróbel, prowadzący nabożeństwo wyjaśnił, iż nie był to w oczach kościoła prawdziwy ślub, a jedynie błogosławieństwo. Wcześniej odbyła się natomiast zwyczajowa ceremonia w kościele.
Pod wodą, na głębokości 5m, zebrało się 303 nurków, jednak komisja uznała jedynie 273, co i tak wystarczyło do poprawienia rekordu o 12 osób. Przebieg ślubu był transmitowany przy pomocy robota typu ROV na powierzchnię i wyświetlany na telebimie.
„W trakcie bicia rekordu obecni byli mężowie zaufania i notariusz, a wyniki przekażemy do Centrum Guinnessa. Dotychczas pierwsze miejsce w światowym rankingu zajmowali Włosi, którzy pobrali się pod wodą w obecności 261 świadków. My pokazaliśmy, że Polacy nie gęsi… – swoich nurków mają!” – powiedział Mirosław Kierepka, szef Centrum Nurkowego Koparki.
Para Młoda „odczytała” słowa przysięgi przesuwając palcem po wersach zalaminowanej kartki, z wydrukowanym tekstem. Sakramentalne „tak”, jak przystało na nurków zostało zastąpione nurkowym znakiem „wszystko ok”. Nie mogło również zabraknąć pocałunku, do wykonania, którego na chwilę trzeba było pozbyć się II stopnia automatów oddechowych. Warto również wspomnieć, że nowożeńcy, mieli specjalnie na tę okazję przygotowane skafandry ślubno-nurkowe.
Galeria zdjęć z ceremonii ślubnej
Źródło: jaworzno.pl
Foto: Tomasz Fritz