Reszta świata

Najstarszy wrak, typu koga, odnaleziony w wodach Bałtyku

starakoga

Szwedzka ekspedycja, podczas badania sonarem dna morskiego pomiędzy Gotlandią i Olandią, natrafiła na wrak sporej jednostki. Z wstępnych ustaleń wynika, że spoczywający w głębinach wrak, zatonął pomiędzy XII a XIVw. Mimo niezbyt wielu informacji, badacze wiele sobie obiecują po najnowszym znalezisku.

Odkrycie wywołało wśród Szwedów spore poruszenie. Liczą oni, że wrak długości 28m i szerokości 7m, jest jednym z najstarszych tego typu i najlepiej zachowanych. Wszystko dzięki temu, iż duża głębokość, niski poziom tlenu, temperatura i małe zasolenie wód Morza Bałtyckiego, tworzą mieszankę, która świetnie konserwuje wszystko, co spocznie na jego dnie.

-- Reklama --
Suchy Skafander Seal

„Kiedy zobaczyłem zdjęcia po raz pierwszy, aż włosy na karku stanęły mi dęba!” – opowiadał reporterowi lokalnej gazety, rozemocjonowany ekspert w dziedzinie wraków – Erik Bjurström.

Biorąc pod uwagę lokalizację oraz wiek statku, zaczęto już snuć domysły, czy aby nie był to statek duńskiego króla Waldemara Atterdag, wracający do domu po złupieniu miasta Visby na Gotlandii w 1361r.

„Teoretycznie istnieje taka możliwość, że był to statek królewski” – powiedział Richard Lundgren, dowodzący wyprawą szef firmy Ocean Recycling.

Chcąc ograniczyć wpływy okolicznej ligi handlowej – Hanzy, duński król Waldemar IV, zdecydował się zaatakować Gotlandię. Według ówczesnych podań, nienawidził on jej mieszkańców, a w szczególności tych, zamieszkujących miasto Visby, o których słyszał, że wymyślają prześmiewcze piosenki pod jego adresem.

Po najechaniu Visby, chcąc odegrać się i upokorzyć mieszczan, Atterdag kazał ustawić na rynku 3 wielkie beczki, po czym postawił ultimatum, iż jeśli w ciągu 3 dni nie wypełnią się one złotem i srebrem, jego ludzie splądrują miasto.

Groźba trafiła do wyobraźni mieszczan Visby, gdyż przed zapadnięciem zmroku pierwszego dnia, beczki wypełniły się drogocennymi metalami. Aby jak najszybciej uzbierać wymagany okup, nie oszczędzano nikogo, zwłaszcza kościołów, z których cenne przedmioty zabrano w pierwszej kolejności. Beczki załadowano na statki, które miały je zabrać do rodzimego portu. Niestety, po drodze jeden okręt z łupem zatonął. Mimo wielu prób odnalezienia go przez współczesnych nam poszukiwaczy, nikomu się to nie udało.

Po analizie zdjęć Erik Bjurström, jest niemal pewny, że znalezisko to średniowieczna koga, tak bardzo popularna w tamtych czasach. Jednostkę zlokalizowana na trudnodostępnej głębokości 100m, a jej lokalizacja, jest oczywiście trzymana w najgłębszej tajemnicy.

W najbliższych dniach, planowana jest dalsza eksploracja znaleziska, z wykorzystaniem bardziej zaawansowanych technologicznie metod. Do wraku ma zostać wysłany ROV, dzięki któremu naukowcy liczą, na uzyskanie dokładniejszych zdjęć i informacji, które pozwolą potwierdzić ich dotychczasowe przypuszczenia. Przede wszystkim liczą oni na uzyskanie odpowiedzi na 3 najważniejsze pytania: czy rzeczywiście jest to koga, a jeśli tak, to czy należała do duńskiego króla i czy przewoziła wspomniany wyżej okup z Visby?

„Oczywiście wszyscy liczymy na weryfikację w postaci najbardziej optymistycznego wariantu, jednak jeśli o mnie chodzi, wystarczy potwierdzenie, że jest to średniowieczna koga, gdyż będzie to sensacja na skalę światową! A jeśli znajduje się na niej skarb z Visby? Tym lepiej!” – powiedział Bjurström.

To kolejny wrak, odnaleziony w ciągu ostatnich kilku tygodni w tym rejonie. Wcześniejsza ekspedycja dowodzona przez Richarda Lundgrena, odnalazła XVI-to wieczną jednostkę na głębokości ok. 50m.

W ostatnim czasie, kolejne ekspedycje z krajów nadbałtyckich, niemal hurtem informują o kolejnych znaleziskach. To na pewno cieszy, ale nie powinno dziwić. W niespokojnych wodach Morza Bałtyckiego spoczywa nieprzebrana ilość jednostek, które znalazły się na jego dnie na przestrzeni stuleci. Dzisiaj, kiedy do dyspozycji ludzi są najnowsze zdobycze techniki, umożliwiające niemal nieograniczoną eksplorację morskiego dna, przyszła pora na przywrócenie ich ludzkości.

Źródło: ocean-recycling.com

Czytaj także

Wgrywam....

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce. Dalsze korzystanie ze strony oznacza wyrażenie zgody na wykorzystywanie plików cookies. Zgadzam się Czytaj dalej