Systemy ogrzewania elektrycznego pod suchy skafander, które nie tak dawno budziły jeszcze zdziwienie i zaciekawienie, dzisiaj stają się coraz bardziej popularne, a ilość modeli dostępnych na rynku stale rośnie.
Wraz z kończącym się sezonem nurkowym, ruszyła pod hasłem “Winter is not coming – zima odwołana” kampania promująca serię nowych produktów marki Santi, poprawiających komfort termiczny.
Dziś zaopatrując się u jednego z dilerów Santi, możemy nabyć znaną już szerszej publiczności kamizelkę grzewczą, termozawór czy termokonektor, ale także zapowiadane już od jakiegoś czasu – pierwszy ocieplacz ogrzewany elektrycznie oraz rękawice grzewcze.
Wszystkie te elementy dostępne są osobno lub w specjalnie przygotowanych zestawach. Decydując się na jeden z 6 wariantów przygotowanych dla nas przez firmę Santi, możemy zaoszczędzić nawet 400PLN!
Elektryczność w połączeniu z wodą, może budzić uzasadnione obawy wielu użytkowników, dlatego warto korzystać na doświadczeniu innych. Jak zapewnia producent, opisywany przez nas sprzęt nie tylko jest bezpieczny i będzie działał prawidłowo nawet jeżeli nasz suchar zostanie zalany przez wodę, ale cachuje go najefektywniejszy pobór mocy, względem uzyskiwanej temperatury.
Zespół Santi wykorzystał przewody grzewcze pokryte wyjątkowo elestyczną otuliną silikonową, która ma zabezpieczać go przed odkształcaniem, przecięciem czy złamaniem. Niezależnie od produktu, przewód grzewczy jest rozłożony tak, aby możliwie jak najlepiej ogrzewać ciało nurka, utrzymując pełen komfort termiczny, ale nie doprowadzając do przegrzania.
Dodatkowo kabel zasilający zabezpieczony jest termoizolacyjnie, a nad zabezpieczeniem nas przed niepożądanymi efektami przegrzewania się kabla i wystąpienia zbyt dużego napięcia, czuwa bezpiecznik termiczny.
Wszystkie opisane produkty, zostały poddane próbom i testom podczas ekspedycji Mars w Szwecji, rekordowego (50h) nurkowania we Włoszech czy ekspedycji Santi nad mroźne Jezioro Bajkał.