Jak donoszą nasze źródła Piotrek „Generał” Wytykowski wraz ze swoją ekipą wracają do Sierra Leone! Tym samym odnaleziony przed dwoma laty wrak, doczeka się dalszych badań i być może dokładnej identyfikacji. Z ciekawostek wiemy, że tym razem ekspedycja prowadzona po raz kolejny pod patronatem The Explorers Club, będzie miała charakter międzynarodowy.
Termin rozpoczęcia wyznaczono na 14 lutego 2014r. Po dotarciu na miejsce, ekipa projektu „Sierra 2014″ przez trzy tygodnie będzie badać wrak odnaleziony w tamtejszych wodach w 2012r. Data zakończenia ekspedycji została wyznaczona na 7 marca.
W wyniku pierwszej wyprawy do Sierra Leone, nie udało się ustalić nazwy odnalezionej jednostki, ani jej dokładnego pochodzenia. Jednak dzięki zgromadzonemu materiałowi badawczemu, z dużym prawdopodobieństwem możemy mówić, iż wrak stanowi pozostałości statku należącego do Holenderskiej Kompanii Wschodnioindyjskiej – VOC. Nie da się jednak z całą pewnością wykluczyć, że nie jest to jednostka brytyjska lub duńska.
Pewne natomiast jest, że okręt uzbrojony był w przynajmniej 28 żeliwnych dział wykonanych najprawdopodobniej w Szwecji, na co wskazują oznaczenia. Z kolei oznaczenie wagi w funtach amsterdamskich sugeruje, że zamawiającym był armator z Holandii. Na podstawie uzbrojenia możemy również założyć, że odnaleziony wrak to pozostałość okrętu handlowego typu Indiaman, charakteryzującego się bardzo wysoką zdolnością bojową.
Udało się również ustalić, że jednostka posiadała prawdopodobnie 5 kotwic w tym 2 uzbrojone. Dzięki analizie materiału fotograficznego dr Rafał Reichert z Centro de Estudios Superiores de Mexico y Centroamerica w Meksyku stwierdził, że zarówno kształt, jak i wykonanie przypominają kotwice odnajdywane na stanowiskach archeologicznych na Karaibach, datowane na wiek XVII oraz pierwszą połowę wieku XVIII.
The Vanishing Dutchman – trailer do filmu z wyprawy Sierra 2012 zrealizowany przez Piotra Kardasza
Co do ładunku, to całość lub jego większą część stanowiła chińska porcelana z pierwszej połowy XVIII w. Te informacje sugerują, że okręt mógł znajdować się w drodze powrotnej z Batawii (dzisiejsza Dżakarta, będącej wówczas holenderską kolonią) do Europy.
Podczas poszukiwań w źródłach historycznych udało się ustalić nazwy 4 jednostek należących do VOC, które pasują do profilu nakreślonego w toku prac poszukiwawczo-badawczych. Są to: Enkhuizen, Maria Adriana, Drechterland i Hofvliet. Zakładając jednak, że możemy mieć do czynienia z jednostką brytyjską należącą do East India Company, wytypowano kolejne 2 okręty: Gloucester Frigate oraz Normanton. Niestety z uwagi na brak informacji o jednostkach Danish East India Company, wciąż należy mieć na uwadze inne możliwości.
Główne cele jakie stawiają przed sobą uczestnicy tegorocznego projektu to:
1. Oczyszczenie pozostałych dział w celu potwierdzenia znaków producenta oraz znaków ich użytkownika
2. Dokładne przeszukanie piaszczystego dna przy użyciu eżektora, w celu dotarcia do drewnianych pozostałości kadłuba oraz odszukania artefaktów przewożonych na pokładzie
3. Przeszukanie brzegu w okolicach wrakowiska w celu odnalezienia artefaktów wyrzuconych przez ocean i ewentualnych dowodów na aktywność rozbitków uratowanych z katastrofy
Relację z przebiegu tegorocznej ekspedycji do Sierra Leone, będziecie mogli śledzić na stronie domowej projektu oraz na łamach naszego portalu, który objął całe przedsięwzięcie swoim patronatem. Tak jak to miało miejsce w przypadku poprzedniej wyprawy oraz ekspedycji w rejon tureckiego Gallipoli, nie zabraknie ciekawych materiałów i zdjęć spod wody, o które tym razem zadba nie kto inny jak sam Leigh Bishop! Więcej informacji już wkrótce!
Źródło: Organizator
