Pamiętacie obiekt odkryty rok temu na dnie Morza Bałtyckiego, wyglądający na zdjęciach z sonaru niczym Millenium Falcon z sagi Star Wars? Szwedzcy nurkowie z grupy Ocean X Team, postanowili rozwikłać jego zagadkę i zorganizowali ekspedycję, która miała przynieść odpowiedź, na pytanie – co leży na dnie Bałtyku?
11 czerwca 2011r. Grupa 9 nurków i poszukiwaczy skarbów wybrała się na kolejne poszukiwania. Rejon ich zainteresowań, stanowiła wschodnia część szwedzkiego wybrzeża Bałtyku. W trakcie przeczesywania dna, nagle na ekranie sonaru, pojawił się dziwny, duży, okrągły obiekt. Po przyjrzeniu mu się bliżej, okazało się, że wygląda zupełnie jak… statek kosmiczny z filmu Georga Lucasa.
Z materiałów zgromadzonych w 2011r. w żaden sposób nie można było dojść, z czym tak naprawdę mamy do czynienia. Pogoda i trudne warunki panujące w tamtej okolicy sprawiły, że ekspedycję na dno Bałtyku, trzeba było odłożyć aż do teraz.
Po dotarciu na miejsce, na nurków niestety nie czekały żadne wyjaśnienia, a wręcz przeciwnie, pytania zaczynały się mnożyć.
„Po dotarciu na dno, pierwsze na co trafiliśmy, to jakieś formacje skalne. Płynąc dalej trafiliśmy na kolejne formacje, które układały się w coś na kształt naszyjnika z pereł, lub przypominały miejsce, w którym ktoś chciał zbudować kominek na dnie oceanu, z kamieni wielkości kilku cm” – powiedział Stefan Hogeborn
„Podczas kolejnego zanurzenia, ekipa nurków zabrała ze sobą młotek, który posłużył im do pobrania próbek znalezionych kamieni. Podczas ostatniego nurkowania, natrafiono jeszcze na dziwny otwór w jednej ze skał tworzących krąg” – dodał Hogeborn
Zebrany materiał przekazano do analizy ekspertom, a na wyniki ich pracy przyjdzie nam jeszcze poczekać.
Źródło: expressen.se