O ile w zeszłym roku, doniesienia o odkryciach wraków kolejnych okrętów pojawiały się w prasie co chwilę, tak w tym sezonie łupem poszukiwaczy, padają głównie samoloty. W minionym tygodniu niemieccy nurkowie wojskowi, zajmowali się odzyskiwaniem szczątków JU88, który w trakcie II Wojny Światowej, trafił na dno Morza Bałtyckiego.
Zaczynając całą ekspedycją, spodziewano się na dnie znaleźć jednosilnikowy bombowiec nurkujący JU87, jednak jak się okazało po wydobyciu, znalezione szczątki to dwusilnikowy wielozadaniowy samolot Luftwaffe Junkers JU88.
Odnaleziony model był jednym z najważniejszych niemieckich samolotów w trakcie II Wojny Światowej. Produkowany od 1936r. schodził z taśm fabryk zbrojeniowych do końca wojny w roku 1945r. Przez ten czas z linii produkcyjnych zjechało 16 000 tych maszyn, produkowanych w wielu wariantach.
O tym jak doskonałą maszyną był Junkers JU88, najlepiej niech świadczy fakt, że przez 9 lat, był on tworzony według jednego i niezmienionego projektu!
W trakcie wypłynięcia, niemieckiej ekipie udało się wydobyć połowę samolotu. Poszukiwacze mają jednak nadzieję wrócić i zakończyć misję wydobywając pozostałą część. To co udało się podnieść z dna Bałtyku, będzie wystawiane w Niemieckim Muzeum Historii Lotnictwa, znajdującym się na starym lotnisku Gatow w Berlinie.
Źródło: mhmbw.de
