Carlos Coste ustanowił nowy rekord Guinessa będący zarazem nowym rekordem świata przepływając dystans 150m na wstrzymanym oddechu w jaskini.
Wenezuelczyk podczas bicia rekordu był wyposażony tylko w maskę, monopłetwę i latarkę. Trzydziesto cztero latek bijąc rekord przepłynął pomiędzy dwoma wejściami do wody w Dos Ojos, gigantycznym kompleksie jaskiń rozciągającym się na dystansie ponad 61km na półwyspie Jukatan w Meksyku.
Podczas całego wydarzenia freediver filmowany był przez brytyjskiego fotografa podwodnego Dana Burtona. Pochodzący z Caracas, Carlos jest pionierem w dziedzinie freedivingu uprawianego we wnętrzach jaskiń. Podjęta przez niego próba była bardzo niebezpieczna i gdyby coś poszło nie tak nurek mógł by z jaskini już nie wyjść. Jak sam freediver stwierdził, mimo iż uprawia wyczynowy sport od 12lat ostatnie dokonanie było dla niego najbardziej ekscytującym przeżyciem.
Carlos pytany po ustanowieniu rekordu, tak opowiadał o swoich dokonaniach:
„To osiągnięcie jest pewnym spełnieniem moich marzeń. Interesuje się speleologią od kiedy byłem małym chłopcem i to, że udało mi się połączyć te zainteresowania z moją profesją freedievera jest czymś niesamowitym”.
„Nie bałem się. Planowaliśmy to od długiego czasu i byłem w pełni przygotowany do tego co mam zrobić.”
„Gdyby coś poszło nie tak, pod wodą byli nurkowie asekurujący.”
„Nie mieli oni dla mnie zapasowego powietrza. W razie sytuacji krytycznej mieli za zadanie po prostu wyciągnąć mnie na powierzchnię, tak szybko jak tylko było by to możliwe.”
Coste który potrafi wstrzymać oddech aż na 7 minut ukończył próbę w czasie zaledwie 2 minut i 30 sekund.
Zobacz film z bicia rekordu na drugiej stronie.
Pomiędzy miejscem zanurzenia a miejscem wynurzenia była rozciągnięta lina która przez cały czas wskazywała drogę w jaskini. Z powodu panującej ciemności nurek musiał przez cały czas trzymać w jednym ręku zapaloną latarkę co dodatkowo utrudniało płynięcie.
„W nurkowaniu na wstrzymany oddechu nie chodzi o prędkość. Trzeba znaleźć balans między wieloma czynnikami.”
„Używając monopłetwy można osiągnąć największe prędkości, jednak podczas płynięcia nie chcesz cały czas szaleńczo machać nią przez całą drogę”.
„Inercja i pływalność to bardzo ważne czynniki podczas płynięcia. Kolejna niezbędna umiejętność to opanowana do perfekcji technika. Dwa kopnięcia płetwami i ślizg, dwa kopnięcia, ślizg… Cały czas trzeba pamiętać o zachowaniu jak najlepszej sylwetki by zmniejszać opory hydrodynamiczne.”
„Płynąc masz wrażenie, jakbyś leciał w pozycji Supermen z ramionami wyciągniętymi do przodu.”
„Adrenalina cały czas daje Ci ogromnego kopa. Czuję się niesamowicie będąc częścią projektów takich jak ten.”
Przygotowania do planowanego drobiazgowo przez jego żonę a zarazem menagera, Gabriele Contreras ekstremalnego przedsięwzięcia zajęły trzy lata. Małżeństwo wybrało odpowiedni tunel rok temu i od tego czasu trwały zasadnicze treningi przed biciem rekordu.
„Dotychczasowy rekord Guinessa wynosił 75m i tą wartość musiałem pobić by zostać rekordzistą. Podwoiłem ten dystans więc mam nadzieję, że niedługo znajdę się w księdze rekordów Guinessa.’
W 2003 roku Carlos Coste został pierwszą osobą która osiągnęła głębokość 100 metrów bez użycia przyrządów a jedynie ściągając się na dół i następnie z powrotem przy użyciu liny (Free Immersion).