Gdy zimą temperatura powietrza spada poniżej 0°C, każdy nurek z nadzieją spogląda w kierunku jezior. Kiedy dostatecznie niska temperatura utrzyma się odpowiednio długo, możemy spodziewać się lodu skuwającego pobliskie akweny. Jeżeli sami nigdy jeszcze nie próbowaliście, zapytajcie bardziej doświadczonych kompanów, jak niezwykłe i ekscytujące jest nurkowanie pod lodem.
Zacznijmy może od tego, że warunki panujące pod powierzchnią lodu zdecydowanie różnią się od tych, które spotykamy nurkując latem. Najszybciej zauważaną różnicą jest ekstremalnie niska temperatura wody, która zazwyczaj wynosi maksymalnie 4°C. Oprócz odczuwalnego dyskomfortu, taka sytuacja ma też swoje plusy. Wyjątkowo niska temperatura uniemożliwia rozwijanie się wielu wodnych organizmów, przez co pod lodem zazwyczaj panuje wspaniała widoczność, nierzadko sięgająca kilkunastu metrów.
Nurkowanie podlodowe, to jeden z najryzykowniejszych i najbardziej wymagających rodzajów nurkowania rekreacyjnego, które w swoich ofertach posiadają wszystkie organizacje. Główne czynniki wpływające na trudność nurkowania pod lodem, to oczywiście pokrywa lodowa oraz bardzo niska temperatura powietrza i wody. Lód uniemożliwia nam nagłe wynurzenie się w przypadku sytuacji awaryjnej. Musimy także bardzo uważać, by nie zgubić drogi do przerębla, co mogłoby skończyć się tragicznie.
Zimna woda niekorzystnie wpływa również na pracę naszego sprzętu, a zwłaszcza automatów oddechowych. Biorąc oddech, w pierwszym stopniu rozpręża się gaz, często osiągający ujemną temperaturę. W takich warunkach każda cząstka wody znajdująca się wewnątrz komory reduktora, zamienia się w kryształy lodu, które bardzo szybko mogą doprowadzić do tzw. zamarznięcia automatu.
Również nasz organizm na pewno odczuje trudy nurkowania w niskiej temperaturze. Dlatego aby zachować odpowiedni komfort termiczny, powinniśmy ubrać pod suchy skafander odpowiednią bieliznę oraz ocieplacz, który często jest o wiele grubszy od tego używanego na co dzień. Trzeba jednak pamiętać, że taka zmiana może wpłynąć na naszą pływalność i ograniczy możliwość wykonywania bardziej skomplikowanych ruchów pod wodą. Dodając do tego zmarznięte dłonie i grube rękawice, w trakcie nurkowania może się nagle okazać, że nie jesteśmy wstanie wyciągnąć noża lub kręcić zaworami. Przygotowując się do nurkowań w sezonie zimowym, warto wcześniej wykonać kilka próbnych nurkowań w docelowej konfiguracji, jaką będzie stosować w pod lodem.
W zależności od pogody, lód może być przykryty warstwą śniegu, która uniemożliwia promieniom słonecznym przedostanie się pod wodę. Sytuacja taka sprawia, że nawet w bardzo słoneczny dzień, w wodzie może panować półmrok. Planując nurkowanie pod lodem zawsze powinniśmy zabierać ze sobą przynajmniej jedno źródło światła.
Pomimo wszystkich tych zagrożeń i trudności, o ile postępujemy zgodnie z procedurami, nurkowanie pod lodem może być bezpieczne i dostarczyć nam dużo satysfakcji.
Aby zapoznać się ze wszystkimi procedurami nurkowania podlodowego, powinniśmy wziąć udział w szkoleniu specjalizacyjnym, organizowany w naszym lokalnym centrum nurkowym. Obecnie chyba wszystkie szkoły nurkowania, posiadają w swojej ofercie kursy podlodowe, które cieszą się bardzo dużą popularnością.
Kończąc taki kurs uzyskamy wiedzę i praktykę, niezbędną do prowadzenia nurkowań pod lodem oraz poświadczenie naszych umiejętności w postaci certyfikatu. Pamiętajmy jednak, że zdobyte uprawnienia oznaczają, że posiadamy podstawową wiedzę z zakresu nurkowań podlodowych, którą musimy poprzeć praktyką oraz dalszym rozwojem. Pokora i zdrowy rozsądek, to niezwykle ważne cechy, którymi powinniśmy wykazać się podczas nurkowania. Nie tylko pod lodem.
W żadnym wypadku nie powinniśmy wchodzić pod lód, bez odbycia wcześniejszego przeszkolenia!
Obecnie możemy wybierać spośród wachlarza organizacji oferujących szkolenia „IceDiver”. W Polsce najczęściej spotykamy programy organizacji PADI, SSI, CMAS, oraz SDI.
Foto: KP „Płetwal” Giżycko
[pro_ad_display_adzone id=”25708″]