Po dwudniowym pobycie w Warszawie, jesteśmy już z powrotem w naszej redakcji. Miniony weekend okazał się być bardzo owocny, dla wszystkich, którzy mieli okazję pojawić się na targach nurkowych w Pałacu Kultury i Nauki. Odwiedzający mieli okazję zapoznać się z ofertą ponad blisko 100 marek, rozlokowanych na prawie 60 stoiskach! Dodatkowo o atrakcyjność pobytu, dbali kolejni prelegenci, którzy zjawili się by poprowadzić wykłady w ramach Nurgersu.
Galeria zdjęć z targów „Podwodna Przygoda”
Kiedy zjawiliśmy się na miejscu w sobotę rano, nic nie zapowiadało oblężenia, jakie przeżywać będzie przez najbliższe dwa dni, sala wystawowa w Pałacu Kultury i Nauki. Większość stoisk była już gotowa, na przyjęcie pierwszych gości, a obsługujące je ekipy, dopieszczały ostatnie elementy wystroju. Od pierwszych chwil, w powietrzu dało się wyczuć świetną atmosferę, która w miarę upływu czasu, stawała się coraz lepsza.
Przez ponad 9h, goście targów, kursowali pomiędzy kolejnymi ekspozycjami a salą wykładową. Była to świetna okazja, aby zapoznać się z ofertą sprzętową niemal każdej marki, liczącej się w nurkowym świecie oraz programami i planami szkoleniowymi co większych organizacji nurkowych. Mówiąc ściślej, było tam wszystko! Od zestawów ABC, przez komputery, oświetlenie, akcesoria, odzież i skafandry, aż po butle, elektronikę, kusze, książki i ofertę biur podróży oraz zagranicznych baz nurkowych. Było w czym wybierać, a co więcej, informacje na temat interesujących nas produktów, mogliśmy otrzymać z pierwszej ręki.
Nie jest również tajemnicą, że tego typu targi, to świetna okazja, aby zakupić interesujące nas rzeczy po nieco niższych cenach, niż te sklepowe. Chętnych nie brakowało, a przy niektórych stoiskach, aby zdobyć pożądane przez nas przedmioty, trzeba było swoje odczekać. Hitem okazał się system sidemount, a stoiska z tym typem uprzęży, przeżywały największą nawałnicę.
Znalazło się również miejsce, w którym swoją ekspozycję miał nasz portal. Nasze stoisko które było zdecydowanie skromniejsze niż to z Baltictechu i tak przyciągało masę odwiedzających. Cieszymy się, że mogliśmy z Wami się spotkać i porozmawiać. Jesteśmy bardzo wdzięczni za Wasze uwagi i wsparcie. Zapraszamy również wszystkich do odwiedzenia naszego stoiska 25 lutego w Łodzi, na Festiwalu Wrakowym.
Oczywiście, nie samą konsumpcją człowiek żyje, dlatego organizatorzy zadbali o pokarm dla umysłów złaknionych wiedzy. Przez dwa dni, każdy kto pojawił się na „Podwodnej Przygodzie” mógł brać udział w wykładach, prelekcjach i prezentacjach, które miały bardzo szerokie spektrum tematyczne.
Pierwszego dnia wystąpienia zaproszonych gości, traktowały w lwiej części o medycynie i bezpieczeństwie, a więc kwestiach elementarnych w nurkowaniu. Jako pierwszy przed mikrofonem pojawił się Piotr Kędzia, Course Director PADI, który poruszył temat bezpieczeństwa w nurkowaniu. Skupiał się głównie na aspektach podejmowanych decyzji. Z czego wynikają, jakie mogą mieć skutki, ale także, jak jako nurek możemy na nie wpływać i co powinniśmy robić, aby zmaksymalizować nasze bezpieczeństwo.
Po nim zabrali głos dr Zdzisław Sićko, którego prezentacja dotyczyła martwicy kości oraz kolejny Course Director PADI – Michał Kosut. Jego wykład „Co w uszach piszczy” niewątpliwie dostarczył wiele ciekawych informacji, gdyż dla każdego aktywnego nurka, kwestie problemów laryngologicznych to jeden z powszechniejszych problemów. Maciek Curzydło, kolejny Course Director PADI swoim wystąpieniem o znaczeniu umiejętności ich rozwoju, zdobywania doświadczenia i poprawie bezpieczeństwa.
O godz. 16.00 przyszła pora na pierwszą panią podczas tegorocznego Nurgresu, a była nią Katarzyna Zawadzka, Instruktor Trener SSI, która zjawiła się z bardzo ciekawą prezentacją, dotyczącą nurkowania w zimnych wodach podbiegunowych. Po tym wykładzie, rozpoczął się trwający blisko 2h panel dyskusyjny – nie gadamy, nurkujemy! W pierwszej jego części, publiczność miała okazję wysłuchać Krzysztofa Hrynczyszyna – Instruktor Trenera TDI/SDI i Andrzeja Kruczkowskiego Instruktor Trenera IANTD, ale to ostatnia prezentacja wywołała największe poruszenie.
Przed zebranymi słuchaczami pojawił się niepozorny z wyglądu nurek z Meksyku Juan Corillo. Jak się okazało doświadczony nurek, Instruktor Trener TDI/SDI, IANTD, Instructor Full Cave/SM NSS-CDS i M3*CMAS/FMAS, który wyruszył z rodzinnego Meksyku z misją ratowania tamtejszych przepięknych jaskiń nurkowych – Cenotów. Juan podróżuje i stara się zwrócić uwagę całego świata na problem, który w konsekwencji, doprowadzi do utraty wspaniałego dziedzictwa naturalnego, należącego do całego świata, jakim są meksykańskie jaskinie. Po wykładzie zaprosiliśmy go do naszego stoiska, gdzie zapoznał się z naszą działalnością, po czym wspólnie zdecydowaliśmy o podjęciu działań na miarę naszych możliwości. Więcej informacji w tej kwestii, pojawi się niebawem na naszych łamach.
Pierwszy dzień targów powoli dobiegał końca. Zaplanowany pokaz filmów nurkowych, poprzedził swoim wstępem Dawid Jóźwiak, następnie do godziny 22.00 trwały projekcje zdjęć i filmów spod wody. Jak zwykle przepięknymi materiałami pochwalić mogli się Piotr Kardasz i Wojciech Zgoła, który omawiał film „Przepłynąć Atlantyk”.
W niedzielę, mieliśmy kopię sytuacji z dnia poprzedniego. Tłumy waliły przysłowiowymi „drzwiami i oknami”. Stoiska przeżywały najazd gości, w tym także i nasze, co powodowało, iż nie mieliśmy nawet chwili wytchnienia. Nie stanowiło to jednak dla nas żadnego problemu, gdyż rozmowy zarówno z przedstawicielami branży nurkowej, jak i czytelnikami, sprawiały nam wiele radości i ciągnęły się w nieskończoność.
Wykłady w ramach Nurgresu, rozpoczęły się od prezentacji naszych dwóch uznanych freediverek – Agaty Bogusz i Aleksandry Sulkiewicz. Fascynatom historii i nurkowania, na pewno podobało się kolejne wystąpienie, kiedy głos zabrał znany podróżnik, fotograf i miłośnik historii – Marcin Jamkowski. Zgromadzonej publiczności przedstawił rezultaty projektu „Wisłą 1655-1906-2009”, w ramach którego udało się wyłowić z nurtu największej polskiej rzeki, zabytki architektury spoczywające tam ponad 350 lat.
Przeżywający swoje 5min sidemount, doczekał się również swojej obecności na sali wykładowej. Czołowy polski nurek jaskiniowy – Krzysztof Starnawski, przybliżał słuchaczom, tę konfigurację i opowiadał od czego zacząć korzystanie z niej. Kolejne półtorej godziny, przebiegało w barwach błękitu, a konkretnie Wielkiego Błękitu. Przedstawiciele tego czasopisma wręczyli nagrodę „Błękitny laur” oraz zaprezentowali materiał zatytułowany „Jak robić dobre zdjęcia podwodne”. Kiedy skończyli, na scenę powrócił Krzysztof Starnawski, nie był to jednak bis o sidemouncie, ale długo wyczekiwana opowieść o ustanowionym przez niego rekordzie świata w nurkowaniu na obiegu zamkniętym. Osiągnięte przez niego 283m, zostały w głosowaniu naszych czytelników wybrane wydarzeniem roku 2011, nic więc dziwnego, że sala pękała w szwach!
Co bardzo cieszy, obecni na targach byli również przedstawiciele oświaty, a konkretnie grupa archeologów Uniwersytetu Warszawskiego, zaangażowana w prowadzenie prac pod wodą. W trakcie swojej prezentacji opowiedzieli o studiach, przygotowujących do pracy jako archeolog podwodny, a także rozstrzygnęli konkurs fotograficzny, którego laureat otrzymał indeks na wspomnianym kierunku! Poza wykładami, kadra zajmująca się na co dzień szkoleniem i prowadzeniem badań w terenie, zachęcała na swoim stoisku to zapoznania się z ofertą uczelni, dla tych, którzy chcą w przyszłości odkrywać historię ukrytą pod wodą.
Tegoroczny Nurgres zamknął jeden z organizatorów – Kamil „Jakuza” Jaczyński, znany również z działalności w Grupie Eksplorującej Podwarszawskie Nurkowiska. To właśnie eksploracji w ramach GEPN dotyczyło jego wystąpienie. Jak się bowiem okazuje, będąc nurkiem ze stolicy, wcale nie trzeba daleko jechać, aby móc zaznać przyjemności, płynącej z nurkowania. Kiedy zakończył swój wykład, przystąpiono do bardzo wyczekiwanego punktu w programie dnia – losowania nagród! Zabawa przednia, humory dopisywały i było to chyba najlepsze podsumowanie atmosfery, jaka panowała tego weekendu w stolicy naszego kraju. No.. przynajmniej w tej jej części, którą opanowali nurkowie.
Pozytywnego obrazu całości, nie dały rady przesłonić drobne problemy organizacyjne, opóźnienia, a także delikatne roszady i przy odrobinie dobrej woli z każdej strony, wszystko przebiegło bardzo sprawnie.
Warszawę opuszczaliśmy bardzo zadowoleni, z masą pozytywnych wrażeń i energii. Udało nam się nawiązać nowe, ciekawe znajomości i dowiedzieć wielu interesujących rzeczy. Dziękujemy serdecznie wszystkim, którzy sprawili, że nasz pobyt w Pałacu Kultury i Nauki był czymś, o czym długo będziemy pamiętać. Do zobaczenia za rok na największych polskich targach nurkowych!
Źródło: Divers24