Izraelski płetwonurek zwrócił ponad 1700-letnią kotwicę w ramach ogólnokrajowej akcji odzyskiwania z prywatnych rąk zabytków i artefaktów.
Zwrócił 1700-letnią kotwicę
Bardzo rzadką, niewielkich rozmiarów 1700-letnią kotwicę zwrócił obywatel Izraela w ramach wspólnej inicjatywy Ministerstwa Dziedzictwa i Urzędu Starożytności. Izraelski płetwonurek poinformował urzędników, że natknął się na kotwicę zagrzebaną w morskim dnie u wybrzeży plaży Palmahim w 1996 r.
Nurek określony jedynie imieniem Moshe natknął się na kotwicę w lokacji, gdzie znajduje się stanowisko archeologiczne Yavne-Yam. Początkowo nie był pewien, z czym ma do czynienia, ponieważ kotwica była pokryta morskim nalotem i osadami. Dopiero po oczyszczeniu zabytku zdał sobie sprawę z jego historycznego znaczenia.
Izraelski urząd starożytności przestrzegł w swoim komunikacie, że usunięcie znaleziska odrywa je od kontekstu archeologicznego. W efekcie prowadzi to do utraty cennych informacji o danym stanowisku oraz samym zabytku.
Rozpoczęta kampania wzywa obywateli Izraela do zwracania starożytnych artefaktów będących w ich posiadaniu. Akcja ma na celu zwiększenie świadomości społecznej na temat zabytków i ich znaczenia, a także odkrycie cennych artefaktów przechowywanych przez społeczeństwo. Dzięki temu specjaliści będą mogli wydobyć z nich istotną wiedzę historyczną.
Rzadkie znalezisko
Dostarczony nam przedmiot, to mała kotwica z okresu rzymskiego, która mogła być używana do cumowania łodzi rybackiej. Kotwice te funkcjonowały w okresie od I wieku p.n.e., aż do III wieku naszej ery. Często znajdujemy starożytne kotwice w morzu, ale w tym przypadku mamy do czynienia z małą kotwicą, której rozmiar i waga są niezwykle rzadkie – powiedział Kobi Sharvit, dyrektor jednostki archeologii morskiej w IAA.
Okazuje się, że kotwice tych rozmiarów są zdecydowanie rzadsze niż ich większe odpowiedniki. Ma to wynikać z faktu, że dużo łatwiej było je uratować, gdy łódź miała problemy podczas złej pogody. Dlatego na morskim dnie archeolodzy zdecydowanie częściej trafiają na duże i ciężkie kotwice.
Nie chodzi o to, że w starożytności nie było małych kotwic, ale o to, że odkryliśmy ich bardzo niewiele. Można założyć, że powodem jest to, że gdy mały statek wpadł w kłopoty na morzu, lekką kotwicę można było przyciągnąć z powrotem do statku, aby nie trzeba było jej porzucać – wyjaśnił.
Miejsce odnalezienia zabytku to starożytne kotwicowisko, które przewija się w kronikach historycznych. Biorąc pod uwagę wyjaśnienia izraelskich ekspertów, duża ilość artefaktów spoczywających na dnie w jego obszarze, nie powinna nikogo dziwić.
Kotwicowisko Yavne-Yam, gdzie – zgodnie z informacjami od Moszego – znaleziono kotwicę, uległo silnym zawirowaniom w okresie rzymskim – wyjaśnił Sharvit. [Księga] Hashmonaim 2 stwierdza, że po tym, jak Juda Machabeusz dowiedział się, że mieszkańcy Yavneh spiskują, aby zatopić statki swoich żydowskich sąsiadów, on i jego armia najechali kotwicowisko i podpalili wszystkie zacumowane tam jednostki.
Uświadamianie społeczeństwa
Chociaż zwrot kotwicy władzom, to pozytywny efekt całej kampanii, to niestety również przykład, jak łatwo bez właściwej wiedzy i umiejętności zniszczyć starożytny zabytek. Kotwica została oczyszczona z pokrywających ją osadów morskich w sposób niezgodny ze sztuką konserwatorską, co niestety jej zaszkodziło. Specjaliści mają nadzieję doprowadzić ją teraz do odpowiedniego stanu, aby powstrzymać dalszą degradację zabytku.
Badacze uczulają, że usuwanie znalezisk z wody i oddzielanie ich od kontekstu archeologicznego, bez sporządzenia odpowiedniej dokumentacji, prowadzi do utraty cennych informacji o danym miejscu.
Antyki, które zostaną zwrócone, pomogą w poszerzeniu wiedzy na temat wielowiekowej historii tych ziem. Z kolei po odpowiednim zbadaniu, skatalogowaniu i zabezpieczeniu, część zabytków wzbogaci muzealne ekspozycje, gdzie będą dostępne dla zwiedzających.
Fot. Yuli Schwartz, Israeli Antiquities Authority
Jeżeli szukasz materiałów o ciekawostkach i niezwykłych mieszkańcach głębin, zajrzyj do 10 numeru naszego kwartalnika DIVERS24! Magazyn w wersji cyfrowej dostępny jest nieodpłatnie, natomiast wersję drukowaną możesz nabyć w naszym sklepie internetowym.