Czy poszukiwacze wraków wydobędą z wraku Westmoreland ładunek złota i rzadkiej whiskey o wartości ponad 20 mln USD?
Westmoreland zatonął podczas sztormu 7 grudnia 1854 roku, wraz z 17 członkami z załogi i cennym ładunkiem. Statek przemierzający jezioro Michigan przewoził wówczas złoto i 280 beczek whisky. W następstwie tych wydarzeń wszelki słuch o nim przepadł na kolejnych 156 lat, aż do odkrycia wraku w 2010 r.
Odnalezienie Westmoreland
Wówczas zatopioną jednostkę na dnie Zatoki Platte w Michigan odnalazł doświadczony nurek i łowca wraków Ross Richardson, który ma na koncie niejedno takie odkrycie w Krainie Wielkich Jezior Ameryki Północnej.
Wrak Westmoreland spoczywa na głębokości ok. 60 m, co czyni go w pełni dostępnym dla doświadczonych nurków technicznych. Dodatkowo warunki panujące w jeziorze Michigan świetnie zakonserwowały drewnianą konstrukcję. Ponieważ przez blisko 170 lat statek zachował się niemal nietknięty przez czas i przypomina pod tym względem wiele Bałtyckich wraków. Przynajmniej tych, które nie padły ofiarą szabrowników i złodziei.
Wydobycie ładunku
Teraz Ross Richardson stara się o pozwolenie na wydobycie z wraku części ładunku. Swoje dotychczasowe poszukiwania wycenił na ok. 10 tys. USD, jednak uważa, że na dnie czeka skarb wart znacznie więcej. Westmorelands prawdopodobnie przewoził żołd dla garnizonu stacjonującego na wyspie Mackinac, gdzie zmierzał statek. Szacunkowa wartość złotych monet na dziś dzień to około 20 mln USD.
Cenne monety, wśród których może być wiele rzadkich, kolekcjonerskich egzemplarzy, to nie wszystko. Kontakt z poszukiwaczem wraków nawiązały firmy z branży alkoholowej, które są zainteresowane ładunkiem whisky.
Regionalna destylarnia jest bardzo zainteresowana odzyskaniem beczek po whisky w celu przeprowadzenia testów i ew. sprzedaży – poinformował Richardson.
Wprawdzie do momentu eksploracji i wydobycia ładunku jeszcze daleko, ale podobne historie miały już miejsce. Szampan wydobyty z bałtyckiego wraku okazał się niezwykle cennym skarbem, który na aukcjach osiąga zawrotne kwoty.
Fot. Zrzut ekranu z serwisu YouTube
Fotogrametra to bez wątpienia bardzo ciekawa forma digitalizacji podwodnego świata, a więcej o wykorzystaniu jej w odniesieniu do bałtyckich wraków przeczytacie w artykule Bartłomieja Pitali, który opublikowaliśmy w 21 numerze kwartalnika DIVERS24! Magazyn w wersji cyfrowej dostępny jest nieodpłatnie, natomiast wersję drukowaną możesz nabyć w naszym sklepie internetowym.
