W środę 4 stycznia w wieku 85 lat zmarł Bob Hollis – legenda i pionier nurkowania sportowego oraz założyciel marki Oceanic.
Bob Hollis urodził się 25 kwietnia 1937 roku w Orland, w Kalifornii. Od najmłodszych lat był zakochany w oceanie, a wszystko zaczęło się w 1955 roku. Właśnie wtedy osiemnastoletni Bob przeczytał w kultowym już magazynie Popular Mechanics artykuł o podwodnych poszukiwaniach. To była iskra, która wpłynęła na całe jego późniejsze życie.
Początki
Kiedy Bob Hollis wrócił na powierzchnię ze swojego pierwszego nurkowania, nie był już tą samą osobą. Woda i podwodny świat pełen tajemnic czekających na odkrycie stały się jego obsesją. Niedługo potem został jednym z pierwszych fotografów podwodnych na zachodnim wybrzeżu USA i w 1966 r. założył Underwater Photographic Society of Northern California. W tym samym czasie dołączył do rady doradczej California State Parks Department. Pomagał w badaniu linii brzegowej i identyfikowaniu obszarów, które należy objąć ochroną.
Ponieważ ówczesny sprzęt do nurkowania i fotografii podwodnej nie spełniały oczekiwań, wkrótce Bob zaczął tworzyć własny. Jest to z pewnością cecha wspólna wielu pionierów nurkowania, którzy chcąc rozwijać podwodną pasję, musieli odwołać się do swojej wyobraźni, kreatywności i zdolności technicznych, aby móc stworzyć nowy sprzęt, który pozwoliłby im nurkować głębiej, dłużej i bezpieczniej.
W efekcie, w ciągu dekady Bob Hollis pokonał drogę od otwarcia pierwszego sklepu nurkowego (1966 r.) do stania się liderem w produkcji sprzętu nurkowego (1976 r.). Dziś jego dziedzictwo nadal ma się świetnie. W końcu kto nie kojarzy założonej przez niego firmy Oceanic i podległych jej marek? Pomimo upływu wielu lat nadal zajmują one ważne miejsce na rynku sprzętu nurkowego.
Bob Hollis i Andrea Doria
Oddzielny rozdział zapisał podczas eksploracji wraku włoskiego statku pasażerskiego Andrea Doria. W 1978 r. pomógł stworzyć system saturacji, który znajdował się przymocowany do wraku przez 7 dni. Dzięki temu nurkowie mogli prowadzić eksplorację wraku na głębokości 70 m bez konieczności wypływania na powierzchnię. Sam Hollis również wziął udział w eksploracji Andrea Dorii i odbył na wraku więcej nurkowań niż ktokolwiek inny. Tę historię spuentował jako fotograf podwodny podczas realizacji filmu Andrea Doria: The Final Chapter.
Za te i wiele innych dokonań nurkowych otrzymał szereg prestiżowych nagród i wyróżnień. Jednak sam za swój największy sukces zawsze uważał rodzinę. Doczekał się czwórki dzieci, dziewięciu wnucząt oraz siedmiu prawnucząt. Bob Hollis odszedł w swoim domu w Salt Lake City jako człowiek spełniony i w otoczeniu najbliższych mu osób. Jednak jego dziedzictwo i pasja, którą przekazał kolejnym pokoleniom, nadal będą żyć i pchać ludzi do eksploracji głębin.
Fascynatom historii bez wątpienia przypadnie do gustu artykuł Kariny Kowalskiej – Rozgryzacją Leonarda. Jego drugą część opublikowaliśmy w 20 numerze naszego kwartalnika DIVERS24! Magazyn w wersji cyfrowej dostępny jest nieodpłatnie, natomiast wersję drukowaną możesz nabyć w naszym sklepie internetowym.