Aktualności Wraki

Grupa Darkstar odnalazła i zidentyfikowała wrak okrętu USS Jacob Jones

Odnaleziony dzwon niszczyciela USS Jacob Jones

Gruba brytyjskich nurków technicznych Darkstar odnalazła i zidentyfikowała wrak amerykańskiego niszczyciela USS Jacob Jones z okresu z 1917 roku.

W pobliżu Kanału La Manche na głębokości 120 m nurkowie odnaleźli i zidentyfikowali wrak niszczyciela USS Jacob Jones. Jego zadaniem od maja 1917 r. było ochranianie konwojów i patrolowanie wybrzeża. Okręt zatonął w wyniku wrogiego ostrzału pod koniec 1917 r. około 60 mil na południe od wybrzeża Newlyn w Kornwalii.

-- Reklama --
Suchy Skafander Seal

Nurek na obiegu zamkniętym na wraku niszczyciela Jacob Jones

Identyfikacja wraku nie sprawiła nurkom problemów, gdyż nazwa jednostki nadal jest bardzo dobrze widoczna.

Okręty wojenne wyglądają pod wodą zupełnie inaczej niż statki towarowe – mogliśmy zobaczyć działa, wyrzutnie torpedowe i jeden z wałów napędowych, który był wygięty o 390°, co mogło się zdarzyć w momencie eksplozji lub kiedy uderzył o dno powiedział Dominic Robinson, członek grupy Darkstar.

Zatopienie USS Jacob Jones

Niszczyciel był jedną z sześciu jednostek klasy Tucker, które Amerykanie zbudowali przed przystąpieniem do I wojny światowej. 6 grudnia 1917 r. USS Jacob Jones został zauważony i zaatakowany torpedami przez niemiecki okręt podwodny U-53. W wyniku ataku i zatopienia okrętu zginęło 66 ze 150 amerykańskich marynarzy. Co ciekawe, jednostka była pierwszym niszczycielem US Navy w historii, który został zatopiony przez wroga.

Wrak okrętu US Navy badany przez nurków z Darkstar

Po udanym ataku dowódca U-Boota Hans Rose poinformował przez radio o zatopieniu brytyjską bazę w Queenstown. Tym samym możliwe było wysłanie pomocy dla marynarzy, którzy przeżyli atak torpedowy i znaleźli się w wodzie. Warto wspomnieć, że wśród uratowanych znalazł się m.in. młody oficer i późniejszy kontradmirał US Navy Norman Scott. Czyn niemieckiego dowódcy był niezwykle szlachetny i kluczowy, gdyż amerykański okręt zatonął w zaledwie 8 minut i nie zdążył wezwać pomocy.

Ogromne podziękowania należą się dla wszystkich nurków i załogi za to, że udało nam się tego dokonać. Bez wątpienia było to wymagające nurkowanie, które udało się tylko dzięki wiedzy i entuzjazmowi Marka Dixona, który dostarczył nas bezpiecznie na miejsce i z powrotem. Jesteśmy również wdzięczni historykowi marynarki wojennej Michaelowi Lowreyowi za jego pomoc. Z wraku nic nie zostało zabrane. Teraz wspólnie z ambasadą USA będziemy planować kolejne działania powiedział nurek Steve Mortimer.

Służba w Europie

Niszczyciel USS Jacob Jones wszedł do służby w 1916 roku. Okręt mierzył 96 metrów długości oraz 9,1 metra szerokości. Wyposażony był w cztery działa kal. 102 mm oraz osiem wyrzutni torpedowych kal. 533 mm. Jednostkę napędzały dwie turbiny parowe, dzięki którym mógł osiągnąć prędkość maksymalną 30 węzłów.

Dzwon odnaleziony na wraku

Podczas swojej służby w Europie okręt wziął udział w wielu akcjach ratunkowych i przyczynił się do uratowania setek rozbitków. Bez wątpienia najsłynniejszą z nich było podjęcie ponad 300 marynarzy z zatopionego krążownika pomocniczego „Orama” 19 października 1917 r.

Fot. Richard Aytron/SWNS


Okolice angielskiego Dover bez wątpienia słyną z zatopionych tam wraków. Jednym z wartych poznania jest bez z pewnością wrak statku Mindoro. Więcej przeczytacie o nim w artykule Stefana Panisa, który opublikowaliśmy w 20 numerze kwartalnika DIVERS24! Magazyn w wersji cyfrowej dostępny jest nieodpłatnie, natomiast wersję drukowaną możesz nabyć w naszym sklepie internetowym.

Czytaj także

Wgrywam....

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce. Dalsze korzystanie ze strony oznacza wyrażenie zgody na wykorzystywanie plików cookies. Zgadzam się Czytaj dalej