Dwóch biologów morskich zginęło podczas nurkowania w meksykańskim Cancun stratowanych przez pędzącą łódź.
W sobotę, 5 marca, w meksykańskim kurorcie Cancun miał miejsce tragiczny wypadek z udziałem dwóch nurków. Badacze z USA wyspecjalizowani w biologii morskiej zostali stratowani przez rozpędzoną łódź nurkową, kiedy wynurzali się z wody. Obaj mężczyźni zginęli w wyniku odniesionych obrażeń.
Wypadek dwóch biologów morskich w Cancun
Z przebiegu wydarzeń, jaki podał operator łodzi, z której nurkowali obaj mężczyźni, wynika, że winnym wypadku jest kapitan, który prowadził drugą łódź. Miał on wpłynąć na miejsce nurkowania na wraku, nie czekając na swoją kolej. W efekcie stratował dwóch nurków (60 i 65 lat), którzy wynurzali się właśnie z toni.
Dwóch biologów morskich z USA stanowiło połowę czteroosobowego zespołu, który brał udział w nurkowaniu. Na szczęście trzeci nurek i divemaster prowadzący nurkowanie nie odnieśli obrażeń. Rodziny obu ofiar są już w drodze na Isla Mujeres i do Cancun, aby odzyskać ciała swoich bliskich.
Jesteśmy głęboko zasmuceni stratą naszych klientów, którzy z czasem stali się naszymi przyjaciółmi. Śledztwo jest w toku i nie możemy w tej chwili komentować sprawy – brzmi oficjalne stanowisko firmy Squalo Adventures, z którą nurkowali obaj poszkodowani.
Wypadek miał miejsce w pobliżu wraku amerykańskiego trałowca C-55 z okresu II wojny światowej. Marynarka wojenna Meksyku odkupiła jednostkę od USA, a później celowo zatopiła jako sztuczną rafę u wybrzeży Cancun. Od 2000 r., kiedy wrak spoczął na dnie i stał się domem dla morskich stworzeń, jest chętnie uczęszczanym miejscem nurkowym.
O tym jak piękne i interesujące mogą być podwodne muzea, dowiecie się z artykułu zamieszczonego w 16 numerze naszego kwartalnika DIVERS24! Magazyn w wersji cyfrowej dostępny jest nieodpłatnie, natomiast wersję drukowaną możesz nabyć w naszym sklepie internetowym.