Amerykańscy naukowcy sfilmowali w oceanicznej głębi gigantyczną i bardzo rzadką meduzę Stygiomedusa gigantea.
Badacze z Monterey Bay Aquarium Research Institute (MBARI) eksplorując oceaniczne głębiny, natrafili na niezwykły widok. Kiedy badali niedostępne partie oceanu przy pomocy zdalnie sterowanego robota ROV, zauważyli i sfilmowali meduzę Stygiomedusa gigantea.
Tułów Stygiomedusa gigantea ma ponad metr średnicy i wyrastają z niego cztery ramiona w kształcie wstążek. Niesamowite jest to, że mogą one osiągać długość ponad 10 metrów! Meduza jest nie tylko prawdziwym olbrzymem, ale również wygląda niezwykle spektakularnie, gdy przemierza oceaniczną toń.
Niemniej nagranie wideo w rozdzielczości 4K, które ukazuje gigantyczną meduzę, pozwala dostrzec oszałamiające szczegóły. Teraz zarówno wygląd, jak i niektóre zachowania stworzenia zostały zaprezentowane jak na dłoni.
Pierwszy okaz Stygiomedusa gigantea człowiek napotkał i zarejestrował w 1899 roku. Jednak aż 60 lat zajęło badaczom zakwalifikowanie jej jako oddzielnego i nieznanego wcześniej gatunku. Co ciekawe, choć minęło już ponad 120 lat, to nadal o tym kolosie z głębin wiemy bardzo niewiele. Do tej pory naukowcy spotkali zwierzę zaledwie około 100 razy.
Fot. MBARI
Mureny to fascynujący mieszkańcy głębin. Te piękne i warte bliższego poznania stworzenia możecie poznać lepiej z artykułu Małgorzaty Sobońskiej, który opublikowaliśmy w 12 numerze kwartalnika DIVERS24! Magazyn w wersji cyfrowej dostępny jest nieodpłatnie, natomiast wersję drukowaną możesz nabyć w naszym sklepie internetowym.