Maska pełnotwarzowa Ocean Reef to produkt, obok którego nie można przejść obojętnie. Futurystyczny wygląd przywodzi na myśl filmy sci-fi, jednak Neptune III, to nurkowa rzeczywistość.
Z pewnością większość nurków nie miała nigdy możliwości nurkować w masce pełnotwarzowej. Dlatego w przypadku tego elementu wyposażenia, zmuszeni są polegać na teorii i własnych wyobrażeniach. Tym bardziej warto skonfrontować je z rzeczywistością, bo mimo swojego futurystycznego wyglądu, maska Ocean Reef jest jak najbardziej rzeczywista.
Komfort w nurkowaniu jest niezwykle istotny. Od termiki, przez swobodę oddychania, a na widoczności kończąc. Te trzy elementy są absolutnie kluczowe i maska Ocean Reef ma wpływa na każdy z nich. Po pierwsze, nasza twarz nie ma kontaktu z wodą, więc jest nam cieplej. Po drugie, zintegrowany automat podaje powietrze do maski i oddychać możemy zarówno nosem, jak i ustami. Oraz po trzecie, duży wizjer zapewnia szerokie pole widzenia, jakiego nie da żadna maska nurkowa.
Futurystyczny wygląd
Zanim przejdziemy do tego, co w środku, pozostańmy chwilę przy wyglądzie, bo ten jest naprawdę niesamowity. Widać, że osoby odpowiedzialne za design przyłożyły się do pracy i wykonały swoje zadanie celująco.
W czasach, gdy wzornictwo w każdej branży wydaje się niezwykle nijakie, Amerykanie dali prawdziwy popis. Tworząc Neptune III, pokazali, że sprzęt nurkowy może łączyć świetną jakość wykonania i parametry pracy oraz super wygląd. Bądźmy szczerzy, gdyby ktoś pokazał wam tę maskę i powiedział, że to gadżet z nowych Gwiezdnych Wojen, to uwierzylibyście bez większych problemów.
Funkcjonalność
Dość jednak o wyglądzie, bo nie on stanowi o tym, czy maska Ocean Reef jest warta uwagi (choć z pewnością, to on ją przykuwa). Na pewno niewątpliwą zaletą nurkowania w masce pełnotwarzowej jest możliwość swobodnego oddychania nosem. Brak konieczności trzymania w ustach kawałka silikonu to też spory plus.
Wspomniany wyżej komfort termiczny, też jest znacznie lepszy niż w normalnej masce. Cała twarz wraz ze skroniami jest osłonięta od wody. Co istotne nie uświadczymy tu także parowanie, które dla niektórych jest dość poważnym problemem. Co za tym idzie, nasze duże pole widzenia ogranicza jedynie przejrzystość wody, w której nurkujemy. Osoby z wadą wzroku mogą spokojnie założyć okulary pod maskę i iść pod wodę. Żadnych soczewek, szkieł korekcyjnych czy innych częściowych rozwiązań.
To, co jest bardzo ważne, to maska Ocean Reef nie przecieka. Wszystko z uwagi na nadciśnienie, które panuje w jej wnętrzu. Nawet jeżeli maska się rozszczelni od naszej skóry, to powietrze nie pozwoli wodzie dostać się do środka.
Na koniec warto jeszcze wspomnieć, że maska stanowi tylko jedną z części całego systemu. Całość możemy rozbudowywać o komunikację na różnych poziomach np. nurek-nurek lub nurek- powierzchnia. Robimy to w bardzo prosty sposób, poprzez dokładanie poszczególnych elementów do maski.
Więcej o masce Ocean Reef oraz wrażeniach z nurkowań w różnych środowiskach, które wykonaliśmy, przeczytacie w kolejnym numerze magazynu DIVERS24.
W Belgii zalane podziemia skrywają prawdziwy raj dla nurków jaskiniowych – kopalnię Denée. Więcej o tym niezwykłym miejscu przeczytacie w 13 numerze naszego kwartalnika DIVERS24! Magazyn w wersji cyfrowej dostępny jest nieodpłatnie, natomiast wersję drukowaną możesz nabyć w naszym sklepie internetowym.