Skandynawskie media poinformowały o zaskakującym odkryciu. Na dnie Zatoki Botnickiej badacze zlokalizowali nieznany wcześniej tajemniczy wrak dużego statku.
Pracownicy szwedzkiej agencji administracji morskiej natrafili na nieznany wrak podczas pracy. Badacze wykonywali pomiary w cieśninie Kvarken Północny, która wchodzi w skład Zatoki Botnickiej. W pewnym momencie na sonarze pojawił się tajemniczy wrak dużego statku, który spoczywa na dnie pomiędzy wybrzeżem Szwecji i Finlandii.
Nie wiemy nic na temat tego wraku. Szczerze mówiąc, jesteśmy bardzo zaskoczeni. – powiedział Carl-Johan Linde, rzecznik prasowy szwedzkiej agencji administracji morskiej.
Odkrycie z Zatoki Botnickiej
Tajemniczy wrak, który zlokalizowali Szwedzi, jest dosyć pokaźnych rozmiarów. Jednostka mierzy 74 metry długości i na dnie spoczywa osadzona równo na stępce. W miejscu, w którym badacze odnaleźli wrak, głębokość wynosi około 35 m. Z kolei sam wrak według pomiarów, które wykonali Szwedzi, ma około 9 m wysokości.
Pracownicy szwedzkiej agencji administracji morskiej odkryli wrak trzy tygodnie temu. Dokonali tego zupełnym przypadkiem, podczas gdy realizowali na Bałtyku prace pomiarowe w rejonie Zatoki Botnickiej. Odkryty tajemniczy wrak dużego statku znajduje się na pełnym morzu, na południe od wyspy Holmön w pobliżu miasta Umeå.
Nie posiadamy jeszcze żadnych informacji na temat tego, kiedy i w jakich okolicznościach zatonął ten statek. Podczas prac, które prowadzimy na morzu, często natrafiamy na różne wraki. Jednak zazwyczaj wiemy o ich istnieniu i często posiadamy ich szczegółową dokumentację. Jednak w tym przypadku nie udało nam się jeszcze zidentyfikować odnalezionej jednostki. – powiedział mediom Carl-Johan Linde.
Opierając się na obrazach 3D wykonanych przy użyciu sonaru, udało się ustalić kilka faktów. Wiadomo, że wrak należy do w miarę współczesnej jednostki z metalowym kadłubem. Jako całość znajduje się w dość dobrym stanie i prawdopodobnie zatonął w pierwszej połowie XX w.
Domyślam się, że był to statek towarowy, który był w drodze do Hölmön. Na podstawie jego usytuowania wydaje mi się, że nadchodził od morza w kierunku toru wodnego do Umeå. Mam nadzieję, że ktoś znajdzie więcej informacji na jego temat i da nam jakąś wskazówkę, abyśmy mogli dowiedzieć się, co to statek. – powiedział David Sten, kapitan statku administracji morskiej.
Na chwilę obecną nie wiadomo, jakie dalsze działania podejmą urzędnicy względem odnalezionego wraku.
Więcej o poszukiwaniach bałtyckich wraków przeczytacie w 14 numerze kwartalnika DIVERS24! Magazyn w wersji cyfrowej dostępny jest nieodpłatnie, natomiast wersję drukowaną możesz nabyć w naszym sklepie internetowym.