Rosyjscy archeolodzy podwodni z Narodowego Uniwersytetu Technicznego w Sewastopolu odkryli u wybrzeży Syrii zatopioną starożytną rzymską fortecę.
Podczas drugiego sezonu badawczego rosyjsko-syryjski zespół naukowy pod kierownictwem Dmitrija Tatarkowa, dyrektora Centrum Nauki i Technologii Morskiej na sewastopolskiej uczelni, zlokalizował w wodach okalających Tartus pozostałości zatopionego portu i twierdzy, których wiek sięga czasów Imperium Rzymskiego.
Może nawet nie był to port, ale jest to morska forteca z I wieku naszej ery. Znaleziono pozostałości konstrukcji hydraulicznych, latarnię morską i cztery marmurowe kolumny. Odkryte fragmenty m.in. ceramiki pozwolą przeprowadzić dokładniejsze datowanie. To niezwykle ważne odkrycie – powiedział Tatarkov.
Wśród odkrytych pod wodą artefaktów znalazły się m.in. pozostałości starożytnych greckich amfor, fenickich garnków, egipskich waz i przedmiotów stanowiących wyposażenie gospodarstwa domowego, które zostały wykonane z kamienia.
Jedna z hipotez postawionych przez badaczy sugeruje, że mogą to być ruiny starożytnej wyspy Arvad, która została pierwotnie zasiedlona przez Fenicjan na początku drugiego tysiąclecia p.n.e.
Za pomocą swojej strony internetowej Uniwersytet w Sewastopolu poinformował, że jednym z celów kolejnej wyprawy będzie przeprowadzenie zaawansowanych szkoleń dla syryjskich specjalistów i studentów z Uniwersytetu w Damaszku i Uniwersytetu w Latakii.
Dla miłośników archeologii podwodnej i historycznych odkryć, polecamy artykuł znajdujący się w 11 numerze kwartalnika DIVERS24! Magazyn w wersji cyfrowej dostępny jest nieodpłatnie, natomiast wersję drukowaną możesz nabyć w naszym sklepie internetowym.